Strona główna » Aktualności » Mączyński: Spokojnie czekam na swoją szansę

Mączyński: Spokojnie czekam na swoją szansę

Data publikacji: 25-10-2007 09:50



W środowym meczu przeciwko Zagłębiu Sosnowiec Krzysztof Mączyński rozegrał całe spotkanie. Był bliski zdobycia gola, ale niestety uderzył obok bramki. "Kiedyś wpadnie" - skomentował swoją próbę po mecz pomocnik Białej Gwiazdy.

1:1 z Zagłębiem to nienajlepszy wynik.
Nienajlepszy, ale wiadomo - my wychodzimy na każdy mecz, by wygrać. Graliśmy na tyle, na ile przeciwnik pozwolił i stąd taki wynik, a nie inny.

Dziś zagrałeś cały mecz. Coraz bardziej zaznaczasz swoją obecność w drużynie.
Dla mnie każdy mecz w pierwszej drużynie jest jak najbardziej ważny. W każdym meczu chcę, żeby była zwracana uwaga na mnie. Będę odwdzięczał się za każdym razem, jak tylko będę mógł.

Puchar Ekstraklasy jest szansą na przebicie się do 18 meczowej?
Po to są spotkania w pucharze, żeby młody zawodnik udowodnił trenerowi, że tak samo jest potrzebny do tego zespołu.

Miałeś szansę na zdobycie bramki z dystansu. Widać, że się nie boisz uderzyć.
Nie boję się, w każdym meczu mam taką sytuacje bramkową. Jeśli mam piłkę na 16 metrze, to chcę uderzyć. Kiedyś wpadnie.

W trzeciej lidze w meczu z Motorem Lublin strzeliłeś hat- tricka.
I wszystkie bramki z dystansu.

Marzenia powoli się spełniają?
Moim marzeniem było wystąpienie w pierwszej drużynie, spełniło się. Chcę strzelać bramki, żeby drużyna była zadowolona, wygrywała i to jest najważniejsze.

W Wiśle brakuje zawodnika, który rozgrywa. To chyba szansa dla Ciebie? .
To pytanie do trenera. Ja dobrze się czuję jako wysunięty środkowy pomocnik i spokojnie czekam na swoją szansę.

W Manchesterze United dwudziestolatkowie grają w podstawowym składzie.
My jesteśmy w Polsce, tu jest Wisła Kraków, nie Manchester United.

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony