Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Kulawik: Żałuję, że nie graliśmy na Reymonta
Kulawik: Żałuję, że nie graliśmy na Reymonta
Data publikacji: 16-06-2007 21:06Po ostatniej kolejce i zwycięskim meczu w „małych derbach” Krakowa nad Hutnikiem Kraków 2:0 trener drużyny rezerw Tomasz Kulawik krótko podsumował sezon. Szkoleniowiec żałował, że zawodnicy drugiego zespołu nie mieli więcej okazji, by zagrać na głównym boisku, bo wtedy mogliby zaprezentować się znacznie lepiej.
„Gdybyśmy grali więcej meczów tak jak tutaj, na tej murawie, byłoby inaczej, bo boisko Wawelu nie służyło, żeby grać techniczną piłkę. My potrafimy grać technicznie i mecze na wyjeździe to potwierdziły” – powiedział trener.
”Uważam, że bardzo dobre mecze zagraliśmy na Wisłoce, Sandecji czy z Hetmanem. Pokazały one, że w tych chłopakach drzemie siła i mogą grać i wygrywać. Żałuję tylko, że nie graliśmy więcej tutaj spotkań. Inne mecze graliśmy na wyjazdach i dużo łatwiej i przyjemniej to z boku wyglądało, aniżeli na Wawelu. Boisko po prostu służy do gry, walki o punkty w trzeciej lidze, a nie do tego, żeby pokazać swój warsztat, który się ma” – dodał szkoleniowiec.
„Ja się cieszę, bo te wcześniejsze rundy pokazały, że jeśli więcej graczy przychodziło z pierwszego zespołu, to różnie to bywało. Teraz jedna, dwie osoby dochodzą do reszty zawodników, oni mają możliwość obserwowania ich i myślę, że to jest na plus” – stwierdził Tomasz Kulawik.
Według trenera piłkarze, którzy grali przeciwko Hutnikowi, mogliby grać również w Orange Ekstraklasie. Kulawik dodał, że mecze z Legią, Cracovią czy Widzewem wyzwoliłyby w jego podopiecznych adrenalinę. Zawodnicy rezerw mogliby również zobaczyć, jak wyglądają przygotowania do takich spotkań, wyjazdy i stadiony. Na koniec dodał, że dzisiejszy mecz pokazał, że jak grając na dobrym boisku, takim jak na stadionie przy Reymonta, jego piłkarze mogliby coś osiągnąć.
Marta Strączek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA
”Uważam, że bardzo dobre mecze zagraliśmy na Wisłoce, Sandecji czy z Hetmanem. Pokazały one, że w tych chłopakach drzemie siła i mogą grać i wygrywać. Żałuję tylko, że nie graliśmy więcej tutaj spotkań. Inne mecze graliśmy na wyjazdach i dużo łatwiej i przyjemniej to z boku wyglądało, aniżeli na Wawelu. Boisko po prostu służy do gry, walki o punkty w trzeciej lidze, a nie do tego, żeby pokazać swój warsztat, który się ma” – dodał szkoleniowiec.
„Ja się cieszę, bo te wcześniejsze rundy pokazały, że jeśli więcej graczy przychodziło z pierwszego zespołu, to różnie to bywało. Teraz jedna, dwie osoby dochodzą do reszty zawodników, oni mają możliwość obserwowania ich i myślę, że to jest na plus” – stwierdził Tomasz Kulawik.
Według trenera piłkarze, którzy grali przeciwko Hutnikowi, mogliby grać również w Orange Ekstraklasie. Kulawik dodał, że mecze z Legią, Cracovią czy Widzewem wyzwoliłyby w jego podopiecznych adrenalinę. Zawodnicy rezerw mogliby również zobaczyć, jak wyglądają przygotowania do takich spotkań, wyjazdy i stadiony. Na koniec dodał, że dzisiejszy mecz pokazał, że jak grając na dobrym boisku, takim jak na stadionie przy Reymonta, jego piłkarze mogliby coś osiągnąć.
Marta Strączek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA