Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Kosowski: Wszyscy pracujemy na wynik
Data publikacji: 11-08-2007 01:39Dziś na boisku byłeś bardzo aktywny.
Jak cała drużyna. Bardzo mi się podoba, że wydać, że wszyscy gramy w jednej drużynie. Mam nadzieję, że będziemy to kontynuować i wygramy ta ligę.
Nie ustrzegliście się jednak błędów, zwłaszcza w defensywie.
My też jesteśmy ludźmi i nie będzie nigdy tak, że przeciwnik nie stworzy sobie okazji do strzelenia bramki. Oni tez są profesjonalnymi piłkarzami i coś na boisku muszą robić. Oczywiście, musimy ograniczyć błędy i nad tym cały czas pracujemy, ale to jest mecz. Korona strzeliła zdaje się dwie prawidłowe bramki, których sędzia nie uznał – po uderzeniu Świerczewskiego i Ediego. Cóż jednak z tego – wtedy wynik byłby 4:2.Gdybyśmy my wykorzystali wszystkie nasze szanse, to byłoby 8:2. Nie ma się co licytować.
Co się zmieniło na tym stadionie od Twojego ostatniego meczu przy Reymonta?
Dobudowali trybuny, więc się zmieniło. Mam nadzieję, ze na kolejne mecze zostanie otwarta kolejna trybuna i ludzi przyjdzie jeszcze więcej. Doping był jak zawsze wspaniały – publiczność była naszym dwunastym zawodnikiem. Mam nadzieję, że trybuna Białej Gwiazdy będzie otwarta, bo wiadomo więcej ludzi to jeszcze lepszy doping. Może dzięki temu i my będziemy lepiej grali.
Spodziewałeś się takiej wygranej w pierwszym meczu u siebie?
Myślałem, że będzie 5:0 (śmiech). Najważniejsze, że są trzy punkty, nieważne, czy to jest 1:0, czy 5:0. Bardzo się cieszę, że zawodnik, na którego wszyscy psioczyli – Paweł Brożek, strzelił dwie bramki. Tak jak podkreślałem, uważam, że ten zawodnik ma bardzo duży potencjał, co udowadnia strzelając trzy bramki w dwóch meczach.
Czy był faul przy rzucie karnym? Jak ty to widziałeś?
Ja nic nie widziałem. Piłka do boku, bramkarz pod nogami, sędzia odgwizdał karnego. Czy był, czy nie był - to już było, to się stało, a ja myślę już o meczu we wtorek. Tak jak powiedziałem - sędzia odgwizdał i jest karny, czy Mielcarz to neguje, czy też nie to jest mało ważne.
Ile potrzebujesz jeszcze czasu, aby kibice mogli się delektować Twoją grą przez 90 minut?
Mamy w kadrze 30 zawodników, na mecze jeździ 18. Gdyby wszyscy grali, na przykład ja 90 minut, to Ci wszyscy chłopcy nie mieliby szansy wejść na boisko i udowodnić, że nie byli jakimiś błędami transferowymi Wisły. Dziś za mnie wszedł Paulista, ale wszedł też Piotrek Ćwielong, który ostatnio grał bardzo dobrze. Ostatnio wszedł Rafał Boguski. Mieliśmy wynik 3:0, mamy kolejny mecz we wtorek, więc brawa dla trenera, który czuje sytuację i wie kiedy dokonać zmiany.
Przed sezonem kibice postanowili, że nie będą skandowali nazwisk pojedynczych zawodników. Dziś drugi mecz i już nie wytrzymali i z trybun można było usłyszeć "Kamil Kosowski"
Szczerze powiem, że nie wiedziałem o tym. Bardzo mi miło, bardzo dziękuję kibicom za tak miłe przyjęcie. Mam nadzieję, ze nasza gra podobała się, oczywiście moja również. Za darmo kibice nie dają takich prezentów.
Zasłużyłeś sobie na to ambitną grą, dobrą i ambitną.
Każdy zawodnik musi dawać sto procent dla drużyny. Nie ma już takich indywidualności jakie były w Wiśle. Teraz wszyscy pracujemy na wynik. Mam nadzieję, że właśnie tym uporem i konsekwencją doprowadzimy do tego, że będziemy wygrywać kolejne mecze.
M. Górski
fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA