Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
Kosowski: Do niczego nie namawiam kibiców
Kosowski: Do niczego nie namawiam kibiców
Data publikacji: 02-11-2007 12:02"Będę gotowy do gry" - zapewniał na przedmeczowej konferencji Kamil Kosowski, pomocnik Wisły Kraków. Piłkarz odniósł się również do sprawy powrotu do treningów w Wiśle Tomasza Frankowskiego, która wywołała sporo emocji.
"Trzeba zapytać trenera, jak ocenia moje szanse na występ. Ja będę gotowy do gry, to będzie zależało od trenera, czy wystawi mnie do pierwszego składu, czy zasiądę na ławce, czy w ogóle nie pojadę do Łodzi" - powiedział Kosowski. "W środę dostałem wolne, odpoczywałem, a drużyna wygrała tak, jak miała wygrać. Dzisiejszy trening będzie przygotowaniem do niezwykle ważnego i ciężkiego meczu" - dodał.
"Wszyscy wiedzą, o co gramy i mają tego świadomość. Mam nadzieję, że do tego meczu podejdziemy tak zmotywowani jak na mecz z Legią. Może to nie były jakieś sukcesy, ale zaplanowane wygrane. Zapracowaliśmy na to ciężko i szkoda byłoby to stracić" - mówił pomocnik Białej Gwiazdy.
"Cieszą te zwycięstwa, ale to nasz plan, żeby wygrywać, czy to z Legią, Cracovią,czy z Polonią Bytom. Trzeba te zwycięstwa traktować jako trzy punkty. Jest większy prestiż meczu z Legią niż np. z Polonią Bytom, ale to jest plan, żeby wszystkie mecze wygrywać" - stwierdził Kosowski.
Piłkarz nie chciał komentować sprawy swojego kontraktu. "Najlepiej spytać o to osoby, które decydują o tym" - powiedział krótko.
Kamil Kosowski wypowiedział się również na temat Tomasza Frankowskiego oraz oświadczenia, jakie w tej sprawie wydało Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków. "Nie miałem przyjemności trenować z Tomkiem po jego powrocie. Ja kibiców do niczego i do nikogo nie mam zamiaru przekonywać. To są ludzie, którzy mają swoją dumę i stoją w jakiś swój sposób murem za klubem i przede wszystkim za sobą. Nie wiem, jakie były kulisy odejścia Tomka, bo wiem, że tutaj najwięcej osób ma coś za złe Tomkowi. Nie jestem zorientowany w tym temacie. Wiem natomiast to, że "Franek" strzelił ponad 100 bramek dla Wisły, że jest świetnym zawodnikiem i wspaniałym kolegą" - powiedział "Kosa".
"Z tym problemem powinien poradzić sobie Tomek i dobrze by było, gdyby można zorganizować jakieś spotkanie, na którym wszyscy by sobie coś wyjaśnili. Na tyle, na ile znam Tomka, to nie sądzę, żeby się zachował w sposób niegodny piłkarza Wisły. Wszyscy piłkarze w Wiśle sympatyzują z kibicami, bo to ogromna nasza siła, która motywuje nas dodatkowo" - stwierdził Kosowski.
cypisek
Fot. Grzegorz Czop
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA
"Wszyscy wiedzą, o co gramy i mają tego świadomość. Mam nadzieję, że do tego meczu podejdziemy tak zmotywowani jak na mecz z Legią. Może to nie były jakieś sukcesy, ale zaplanowane wygrane. Zapracowaliśmy na to ciężko i szkoda byłoby to stracić" - mówił pomocnik Białej Gwiazdy.
"Cieszą te zwycięstwa, ale to nasz plan, żeby wygrywać, czy to z Legią, Cracovią,czy z Polonią Bytom. Trzeba te zwycięstwa traktować jako trzy punkty. Jest większy prestiż meczu z Legią niż np. z Polonią Bytom, ale to jest plan, żeby wszystkie mecze wygrywać" - stwierdził Kosowski.
Piłkarz nie chciał komentować sprawy swojego kontraktu. "Najlepiej spytać o to osoby, które decydują o tym" - powiedział krótko.
Kamil Kosowski wypowiedział się również na temat Tomasza Frankowskiego oraz oświadczenia, jakie w tej sprawie wydało Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków. "Nie miałem przyjemności trenować z Tomkiem po jego powrocie. Ja kibiców do niczego i do nikogo nie mam zamiaru przekonywać. To są ludzie, którzy mają swoją dumę i stoją w jakiś swój sposób murem za klubem i przede wszystkim za sobą. Nie wiem, jakie były kulisy odejścia Tomka, bo wiem, że tutaj najwięcej osób ma coś za złe Tomkowi. Nie jestem zorientowany w tym temacie. Wiem natomiast to, że "Franek" strzelił ponad 100 bramek dla Wisły, że jest świetnym zawodnikiem i wspaniałym kolegą" - powiedział "Kosa".
"Z tym problemem powinien poradzić sobie Tomek i dobrze by było, gdyby można zorganizować jakieś spotkanie, na którym wszyscy by sobie coś wyjaśnili. Na tyle, na ile znam Tomka, to nie sądzę, żeby się zachował w sposób niegodny piłkarza Wisły. Wszyscy piłkarze w Wiśle sympatyzują z kibicami, bo to ogromna nasza siła, która motywuje nas dodatkowo" - stwierdził Kosowski.
cypisek
Fot. Grzegorz Czop
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA