Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Koniec z remisami!
Data publikacji: 18-04-2007 14:43Historia klubu
Górnik Łęczna jest jednym z najmłodszych klubów w polskiej ekstraklasie piłkarskiej. Został założony w 1979 r. Górnik z biegiem czasu piął sie w górę od B klasy, aż w czerwcu 1988 r. po raz pierwszy wywalczył historyczny awans do drugiej ligi. Był to jednak jedynie roczny pobyt na zapleczu ekstraklasy. Po raz drugi udało sie piłkarzom Górnika Łęczna wywalczyć awans do drugiej ligi w sezonie 1995/96, po tym jak zajęli pierwsze miejsce w grupie lubelskiej trzeciej ligi. Przez kilka sezonów klub z Łęcznej stanowił czołową drużynę drugiej ligi. W roku 2002/03 Górnik awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce po dwumeczu barażowym z Zagłębiem Lubin.
Największe sukcesy
- 7. miejsce w Ekstraklasie - 2004/05
- ćwierćfinał Pucharu Polski - 2000/01
- ćwierćfinał Pucharu Ekstraklasy - 2006/07
Historia spotkań 2006/2007 OE: Górnik Łęczna 1:1 Wisła Kraków 2005/2006 OE: Górnik Łęczna 1:1 Wisła Kraków OE: Wisła Kraków 1:0 Górnik Łęczna 2004/2005 OE: Wisła Kraków 5:1 Górnik Łęczna OE: Górnik Łęczna 2:2 Wisła Kraków
Ostatnie spotkanie
Górnik Łęczna podejmował na własnym stadionie podopiecznych Ryszarda Wieczorka - Koronę Kielce. Początek spotkania zdecydowanie należał do Górnika. Już w 8 min. Ferdinand Chi Fon mógł dać prowadzenie swojej drużynie, jednak bramkarz rywali stał tam, gdzie stać powinien. Pierwszy strzał goście oddali dopiero w 20 min. za sprawą Krzysztofa Gajtkowskiego, który z 22 m uderzył obok bramki. Na dziesięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy goście wyszli na prowadzenie. Galański zagrał na głowę Gajtkowskiego, a ten dał swojej drużynie pierwszą bramkę w tym meczu. W doliczonym czasie gry padła kolejna bramka. Bramkarz Górnika wyszedł aż pod linię boczną, aby wybić piłkę, zagrał jednak niedokładnie i piłka odbiła się od głowy Kowalczyka, trafiła do Robaka, który strzałem z 40 m posłał futbolówkę do bramki. W drugiej połowie aż do 72 min. spotkania gospodarze starali się odrobić straty, jednakże po kolejnym błędzie swojego bramkarza to Korona zdobyła bramkę, a dokładnie Trzeciakiewicz. Na pięć minut przed zakończeniem meczu Górnik zdołał strzelić swoją honorową bramkę. Lisowski dograł w pole karne do Chi Fona, a ten strzałem z 10 m skierował futbolówkę do siatki.
Ciekawostka
W pierwszym historycznym meczu na najwyższym szczeblu rozgrywek Biała Gwiazda pokonała Górnik Łęczna 4:0, a jedną z bramek zdobył grający do dziś w Wiśle Maciej Stolarczyk.
Przemysław Rączka
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA