3 sierpnia
Kolporter Korona Kielce - Lech Poznań (godz. 20:00, transmisja w Canal +)
To pierwszy z ciekawie zapowiadających się meczów. Oba zespoły wymieniane są w gronie kandydatów do najwyższych miejsc w tabeli. Korona niewątpliwie zawiodła w inauguracyjnym meczu przeciwko GKSowi Bełchatów, więc teraz nie pozostaje jej nic innego, jak na własnym stadionie grać o trzy punkty przeciw kolejnemu silnemu przeciwnikowi. A to zapowiada spore emocje, bo Lech także w tym zesponie potwierdza, że nawet, gdy wysoko prowadzi, nie można być pewnym końcowego wyniku jego spotkania.

4 sierpnia
Odra Wodzisław - Zagłębie Sosnowiec (godz. 19:00)
Już wiadomo, że Zagłębie w następnym sezonie zagra klasę rozgrywkową niżej. Jak decyzja o degradacji klubu wpłynie na postawę jego zawodników, czy rozbitym sosnowiczanom uda się wywalczyć pozostanie w pierwszej lidze, a tym samym spadek jedynie do drugiej ligi? Na te pytania odpowiedź będziemy poznawać już od meczu Zagłębia przeciw Odrze.

ŁKS Łódź - Polonia Bytom (godz. 19:00)
W pierwszej kolejce oba zespoły straciły w kilkadziesiąt sekund dwie bramki, co zadecydowało o utracie przez ŁKS dwóch, a przez Polonię trzech punktów. Po takich błyskawicznych stratach oba zespoły powinny zacząć błyskawicznie nadrabiać zaległości punktowe. Może więc być ciekawie.

Cracovia Kraków - Ruch Chorzów (godz. 19:00)
Spotkanie zapowiadane jako pojedynek dwóch Baranów: Arkadiusza z Cracovii i  Grzegorza z Ruchu. Ojciec zawodników zapowiada, że na czas meczu zostanie w domu. Ciekawe, czy stamtąd będzie kogoś mocniej dopingował?

Zagłębie Lubin - Wisła Kraków (godz. 20:00, transmisja w Canal +)
To niewątpliwie drugi hit drugiej kolejki ekstraklasy. Wisła w lidze zagra po raz pierwszy wzmocniona dobrymi występami w Chicago. Czy to wystarczy na Zagłębie, które na pewno będzie chciało sobie poprawić humory po przegranym spotkaniu ze Steauą? W poprzednim sezonie w lidze dwa razy zanotowano bezbramkowy remis – tym razem więc chyba czas na gole.

5 sierpnia
Jagiellonia Białystok - Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. (godz. 16:00)
W pierwszej kolejce Groclin został pokonany bez beniaminka – Ruch Chorzów – aż 4:1. Tym razem grodziszczanie, mający za sobą pojedynki w eliminacjach Pucharu UEFA, znów zagrają z beniaminkiem. Żeby nie nabawić się kompleksu, trzeba będzie powalczyć o punkty. A dla Jagielloni to pierwsze prawdziwie pierwszoligowe spotkanie, bowiem w pierwszej kolejce grała przeciw Poloni Bytom, która także awansowała z drugiej ligi.

Widzew Łódź - GKS Bełchatów (godz. 18:00)
Widzew ma bardzo trudny początek sezonu: najpierw mecz z mistrzem Polski, a już w następnej kolejce spotkanie przeciw wicemistrzowi. Tylko czy GKS zdąży zebrać siły po ponad dwugodzinnym pojedynku w Gruzji i długiej podróży do domu?

Górnik Zabrze - Legia Warszawa (godz. 18:45, transmisja w Canal +)
To trzeci hit drugiej kolejki. Spotkania Górnika z Legią zawsze były emocjonujące, bez względu na pozycję zajmowaną przez oba kluby w tabeli. Jeśli w zeszłym roku zabrzanie byli w stanie wygrać u siebie z Legią 1:0, to tym razem, z mocniejszym składem, znów mogą stanowić dla warszawskiej drużyny sporą przeszkodę. Górnik zagra pierwszy mecz w tym sezonie, bowiem w pierwszej kolejce miał zmierzyć się z Wisłą. Zobaczymy więc, ile dadzą przedsezonowe wzmocnienia zabrzan. A wszystko to z trybun będzie obserwowła komplet widzów.

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA