Strona główna » Aktualności » Kokoszka: Powinienem lepiej się ustawić

Kokoszka: Powinienem lepiej się ustawić

Data publikacji: 15-04-2008 22:27



Po błędzie Adama Kokoszki padła bramka, która dała awans Legii do finału Pucharu Ekstraklasy. "Szkoda, że teraz odpadliśmy" - po meczu powiedział obrońca krakowskiej Wisły.

Adam, ostatnio zdarzają Ci się złe zagrania. W Białymstoku też była taka feralna piłka.
Też chciałem wybić, niestety nabiła się na piłkarza i idealnie wpadła na niego.

Zwracasz uwagę bardziej na ustawianie się, na grę bardziej pozycyjną, a nie na wykorzystywanie szybkości czy ambicji.
Lepiej dobrze stać niż głupio biegać. Wydaje mi się, że nie ma to żadnego powiązania. Uważam, że powinienem lepiej się ustawić przy tej piłce, nawet nie wiem, czy ten strzał był w światło bramki.

Widzieliście, że z przodu jest tylko Grzelak. Nie otworzyliście się za bardzo, nie graliście ze zbyt małą asekuracją? Wynik 0:0 dawał Wam spokojny awans.
Bramka na pewno była przypadkowa. Legia klarownych okazji nie miała, nawet jednej akcji porządnie nie rozegrali. Na pewno szkoda, że teraz odpadliśmy, skoro do rozegrania pozostał tylko finał.

Jak ocenisz młodych zawodników Legii? Zaprezentowali się chyba dobrze?
Dużo walczyli, każdy chciał się pokazać w takim meczu jak z Wisłą. Dużo krwi nam napsuli, bo w defensywie grali dobrze.

Zaczynasz się obawiać o miejsce w podstawowym składzie na derby?
Dopóki wszyscy są zdrowi, to każdy może się obawiać. Zobaczymy, na kogo trener postawi, zobaczymy, czy Arek Głowacki dojdzie do zdrowia.

Jak czujesz się fizycznie? Chyba cała drużyna miała dziś lekki dołek?
Mieliśmy ciężką podróż, wróciliśmy dopiero w niedzielę rano, ale nie jest to oczywiście wytłumaczenie.

Jak wyglądała sprawa z kibicami? Zeszliście do szatni, oni czekali na Was, potem wyszliście do nich.
Od razu podziękowaliśmy im, a potem wyszliśmy jeszcze raz. Mam nadzieję, że nie będzie z tego powodu żadnych problemów.

Rafał Młyński
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony