Strona główna » Aktualności » Kilka słów o zawodnikach

Kilka słów o zawodnikach

Data publikacji: 20-02-2007 16:55



Trener Nawałka zapewnia, że kadra, jaką dysponuje, wystarcza mu do walki o Mistrzostwo Polski. Na konferencji prasowej nie mogło jednak zabraknąć pytań o sprawy personalne. O nich opowiadali trener Nawałka i prezes Heler.

Trener Nawałka zapewnia, że kadra, jaką dysponuje, wystarcza mu do walki o Mistrzostwo Polski. Na konferncji prasowej nie mogło jednak zabraknąć pytań o sprawy personalne. O nich opowiadali trener Nawałka i prezes Heler. Szkoleniowiec Wisły potwierdził, że nie będzie transferu Dariusza Łatki do Wisły. -"Łatka był testowany, bo Kuba Błaszczykowski jest kontuzjowany, więc chciałem spróbować zawodnika na pozycji prawego pomocnika. Okazało się jednak, że Chiacu i Penksa pokazali się z bardzo dobrej strony, więc kolejny zawodnik nie jest potrzebny. Może właśnie dodatkowy rywal spowodował dodatkową mobilizację u Chiacu i Penksy. Transfer więc okazał się niepotrzebny, chociaż Łatka pokazał się z dobrej strony, strzelił gola w ostatnim meczu" - powiedział trener. Szkoleniowiec zaprzeczył, że decydujące były kwestie finansowe. - "Rozmawiałem z Łatką po zgrupowaniu. Powiedziałem, że transfer jest nieaktualny, bo inni tak się zaprezentowali, że nie potrzebujemy nowego piłkarza" - dodał Nawałka.

Jeśli chodzi o Nikolę Mijailovicia, to zapewniono, że zawodnik przyjął reguły gry trenera. Teraz wszystko zależy od rozmów zawodnika z zarządem. - "Rozmowy idą w dobrym kierunku, Nikola zdaje się być przekonany do naszych rozwiązań. Na razie nie dostał od lekarza zdolności do gry, w meczach drugiej drużyny gra w ramach rehabilitacji. Chcemy jasnej deklaracji, że będzie reprezentował Wisłę, zaczyna w każdym razie dobrze podchodzić do tej sprawy" - poinformował prezes Heler. Prezes dodał, że klub docenia piłkarskie umiejętności Mijailovicia, ale sprawy pozaboiskowe są też ważne, w jakiejś mierze ciążą one także na wizerunku klubu. Na koniec omawiania sprawy Mijailovicia prezes dodał, że nie sądzi, żeby Nikola wypełnił do końca kontrakt w Wiśle.

W przypadku Branko Radovanovicia sytuacja przedstawia się inaczej. - "Branko został przesunięty do drugiej drużyny ze względu na słabszą dyspozycję sportową, w jego przypadku nie było żadnych innych elementów. Jeśli będzie w dobrej formie i nie będzie wytransferowany, trener podejmie decyzję, że chcę go w pierwszej drużynie, to może do niej wrócić" - zapewnił prezes Heler. Słowa prezesa potwierdził trener Nawałka: -"O tym, czy zawodnik znajdzie się w meczowej osiemnastce, czy jedenastce, decyduje forma zawodnika. Tak jest też w przypadku Branko". Prezes Heler dodał, że jest możliwość, że Radovanović odejdzie z Wisły jeszcze w tym oknie transferowym. Pojawiło się bowiem zapytanie ofertowe od zagranicznej agencji menagerskiej.

Prezes Heler odniósł się również do pojawiających się informacjach o możliwości transferu Mauro Cantoro. - "Nie ma oficjalnego zapytania od ŁKS, nie prowadzimy żadnych rozmów, więc ten temat dla nas nie istnieje. Jeśli dostaniemy zapytanie, to odbędę rozmowę z trenerem Nawałką. Jeśli on uzna, że Mauro jest potrzebny, to tematu też nie ma. Jeśli natomiast uzna, że Cantoro będzie zawodnikiem rezerwowym, to wtedy możemy rozmawiać, ale raczej transferze czasowym. Podkreślam jednak, że na razie tematu transferu Cantoro nie ma".

Marcin Juszczyk pozostaje w kadrze pierwszego zespołu. Sam prosił o wypożyczenie. Nie było jednak klubu, w którym mógłby systematycznie grać. Jeśli do końca okna transferowego nic się nie zmieni, to zostanie on w kadrze pierwszej drużyny.

M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA


do góry strony