Sytuacja Polonii nie jest najlepsza. Po 22. kolejkach Orange Ekstraklasy z dorobkiem 18 punktów zajmuje 14. miejsce w tabeli i tylko 2 oczka dzielą ją od strefy spadkowej. Po przerwie zimowej gospodarze piątkowego meczu wystartowali dobrze. Najpierw w spotkaniu 18. kolejki zdołali zremisować na wyjeździe z Cracovią 1:1, a tydzień później pokonali na własnym stadionie Zagłębie Sosnowiec 1:0.

Jednak to było wszystko, na co piłkarze Michała Probierza mogli sobie pozwolić. W 20. kolejce doznali druzgocącej porażki w Groclinie. Przegrali aż 5:0, a hat-trickiem w tym meczu popisał się Adrian Sikora. Tydzień później Polonia Bytom przyjęła Koronę. I tym razem bytomianie musieli uznać wyższość rywala, przegrywając 0:2. W Wielką Sobotę do Bytomia zawitał Górnik Zabrze. Drużyna byłego piłkarza Wisły – Konrada Gołosia, zwyciężyła 1:0 i tym samym Polonia poniosła trzecią z rzędu porażkę.

Polonia w piątek zagra po raz kolejny na własnym terenie. W drużynie Wisły zabraknie Marka Zieńczuka i Clebera. W dodatku wielu piłkarzy spod Wawelu zmęczonych jest po występach w drużynach reprezentacyjnych. Jesienią przy Reymonta Wisła pokonała Polonię aż 5:0. Z pewnością kibice nie mieliby nic przeciwko, by dzisiaj o godzinie 20:00 krakowianie powtórzyli ten wynik.

M. Małek
Fot. Kazek Kwasek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA