Strona główna » Aktualności » Kadra przed meczem się sypie

Kadra przed meczem się sypie

Data publikacji: 03-04-2008 19:29



Kartki, kontuzje i przeziębienia nękają zespół krakowskiej Wisły przed sobotnim spotkaniem z Ruchem Chorzów. Taka sytuacja spędza sen z powiek trenerowi Maciejowi Skorży, ale nie ukrywa on, że szansę na grę dostaną zmiennicy.

"Przeziębiło się kilku zawodników. Mieliśmy wczoraj trening w deszczu, nie było potem ciepłej wody i takie są właśnie skutki, że niektórzy złapali przeziębienie, m.in. Radosław Sobolewski" – rozpoczął trener.

"Tomas Jirsak, podobnie jak Sobolewski, narzeka na przeziębienie, ale zobaczymy jak to się będzie rozwijało, bo dopiero dzisiaj Tomas nam to zgłosił. Nie wiadomo jednak, czy w obu przypadkach jest szansa na wykurowanie zawodników do sobotniego meczu" – nie krył obaw Skorża.

Na dzień dzisiejszy trener nie chciał podejmować ostatecznych decyzji w sprawie tych zawodników: "Jutro będziemy podejmować jakieś decyzje, bo wtedy będzie wiadomo w jakim kierunku pójdą te wszystkie choroby".

Do grona piłkarzy, którzy nie zagrają przeciwko Ruchowi dołączył kapitan zespołu Arkadiusz Głowacki. "Arek na dzień dzisiejszy jest nie do gry, po prostu się nie nadaje".

W obliczu chorób i kartek otwiera się szansa dla piłkarzy, którzy zazwyczaj zasiadali na ławce rezerwowych. "Robią się nam problemy, ale będą mogli się na tym meczu pokazać ci z drugiego planu. Taka jest piłka i teraz przyszedł moment na innych zawodników. Może to oni na trwałe zastąpią tych, którzy teraz grają?" – zastanawiał się trener.

Mauro Cantoro wraca po Krakowa w niedzielę, a Andrzej Niedzielan wciąż odczuwa skutki grypy żołądkowej.

"Nie ukrywam, że będę chciał trochę rzeczy w tym meczu pozmieniać" – zdradził na zakończenie szkoleniowiec.

Kasia Jeleń
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony