Przed południem zawodnicy należą do Michele Bona. Grupa, która wczoraj więcej biegała, dziś miała zalecony trening siłowy. Pozostali, ponieważ wczoraj mieli "siłówkę", dziś więcej czasu poświęcili ćwiczeniom kondycyjnym.

Wczoraj po południu zajęcia prowadził Dan Petrescu. Pierwsze ćwiczenia rozdysponowane były między formacje - obronę, pomoc i atak. Później doskonalona była taktyka, a na koniec zajęć rozegrano wewnętrzną gierkę, przy czym najistotniejszym aspektem było nie zdobywanie goli, a jak najdłuższe utrzymanie się przy piłce.

Nikt z zawodników nie wykorzystał jeszcze czasu wolnego na zwiedzanie Salsa Maggiore. Na przeszkodzie stoją zbyt duże upały, które podczas treningów mocno dają się we znaki i odbierają chęć do jakichkolwiek wycieczek. Jedynie grupa argentyńsko - brazylijsko - australijska spragniona futbolu w najlepszy wydaniu, udała się do "centrum" by obejrzeć mecz Japonia - Brazylia, a największym szczęśliwcem wczorajszego wieczoru był Jacob Burns, ponieważ jego Australia awansowała do 1/8 finału MŚ.

Do zespołu dołączył dziewiętnastoletni zawodnik Nationalu, Hristu Chiacu. Rumun na co dzień występuje w pomocy i może grać na lewej bądź prawej stronie tej formacji. Przez okres pobytu wiślaków w Salsa Maggiore będzie on testowany przez sztab szkoleniowy, po czym zapadnie decyzja dotycząca jego przydatności w drużynie.

Jutro pierwszy sparing, Wisła zagra z reprezentacją miasta Salsa Maggiore.

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA