Strona główna » Aktualności » Jak Dawid walczył z Goliatem

Jak Dawid walczył z Goliatem

Data publikacji: 22-08-2007 14:21



W trakcie środowego treningu piłkarze Wisły ćwiczyli wykańczanie akcji jeden na jednego, a potem trzech na dwóch. Zdarzało się, że dochodziło do starć "Dawida z Goliatem".

Gdy w pojedynku jeden na jednego stanęli naprzeciw siebie Cleber i Boguski chyba mało kto postawił na to, że Rafałowi uda się minąć doświadczonego obrońcę, a potem jeszcze strzelić gola. Tymczasem Boguski nie dość, że ładnym zwodem wywiódł w pole Brazylijczyka i jeszcze zdobył gola, to po chwili, gdy to Cleber atakował, postanowił go powstrzymać. Rafał z interwencją nie zdążył i "wyciął" obrońcę. Na szczęście po chwili "Clebi" podniósł się i kontynuował trening. Takich emocjonujących pojedynków nie brakowało.

Spokojniej było w innej części boiska, gdzie pod okiem trenera Bahra ćwiczyli ci zawodnicy, którzy we wtorkowym sparingu na boisku spędzili dłuższy czas. Pięcioosobową grupę złożoną z Dudu, Paulisty, Magiery, Burnsa i Thwaite'a uzupełnił Arkadiusz Głowacki. "Mam indywidualny tok nauczania" – żartował "Głowa" tłumacząc, dlaczego brał udział w lżejszym treningu. Tak naprawdę obrońca Białej Gwiazdy ma problem z mięśniem czworogłowym i stąd jego indywidualny trening. Zapewnił jednak, że z występem w meczu w Bełchatowie nie będzie problemów.

M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony