Strona główna » Aktualności » Jacek Bednarz o transferach

Jacek Bednarz o transferach

Data publikacji: 26-06-2007 16:51



Po pierwszym treningu dyrektor sportowy Wisły, Jacek Bednarz, spotkał się z dziennikarzami i pokrótce przedstawił sytuację transferową klubu.

Na początku rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące nowych zawodników, którzy mieliby pojawić się przy Reymonta wraz z pierwszymi treningami: "Na razie nic się nie udało sfinalizować, bo ciągle negocjujemy. Rozmowy są prowadzone również z Piotrem Ćwielongiem."

Następnie Jacek Bednarz skomentował pojawiające się w prasie spekulacje dotyczące piłkarzy, którzy mieli związać się z Wisłą. Rozpoczął od Kamila Kosowskiego: „Zawodnik chce grać w Wiśle i pojawił się dziś na treningu. Formalnie jest zawodnikiem Chievo do końca czerwca, a więc tym razem skorzystał z gościny. Od 1 lipca Kamil będzie już naszym zawodnikiem i w pełni zdrów przystąpi do przygotowań”.

W prasie pojawiły się również spekulacje dotyczące Andrzeja Niedzielana, który miałby zasilić szeregi Wiślaków. Bednarz nie krył, że chciałby, aby taki zawodnik trafił do Białej Gwiazdy: „Andrzej żadnego ultimatum nie postawił. Cały czas rozmawiamy, bo w nie wszystkich kwestiach się zgadzamy i to, że tu trafi nie jest przesądzone. Wstępnie za Andrzeja trzeba zapłacić jego klubowi, dlatego o kwocie odstępnego też rozmawiamy. Do końca sierpnia mamy czas, żeby sfinalizować transfery i nie chcemy sytuacji, w której zaryzykujemy zbyt szybką decyzję i popełnimy błąd. Jestem przekonywany przez agenta Andrzeja, że on chce tu grać. Jeśli nie on, będziemy szukać dalej. Mamy 4-5 zawodników, którzy sprawdzą się na pozycji napastnika. W tej grupie jest 3 polskich zawodników, między innymi Ćwielong”.

„Ja jestem przekonany, że to jest wartościowy gracz. Nie ulega wątpliwości, że jesteśmy w sytuacji, w której będziemy oglądali każdą złotówkę, którą musimy wydać. Na pewno będę rekomendował transfer, którego będę pewny" - tak dyrektor sportowy Wisły wyraził się o Tomaszu Jirsaku, którym zainteresowana jest Biała Gwiazda.

Dziennikarze pytali się również o Rafała Boguskiego, który nie pojawił się dzisiaj przy Reymonta. „Ja nie mam żadnych wątpliwości, że zgodnie z zapisami, jakie są w umowie, poinformowaliśmy Bełchatów o tym, jakie są nasze oczekiwania wobec Boguskiego. Od 1 lipca powinien być z nami na przygotowaniach” - powiedział Jacek Bednarz.

Bednarz rozwiał też wątpliwości co do pozyskania Marcina Kowalczyk z GKS-u Bełchatów: „Kontaktowałem się w sprawie Kowalczyka z prezesem Ożogiem. Póki co transfer nie jest możliwy, bo zawodnik nie jest na sprzedaż”.

Na wtorkowym treningu można było zobaczyć Mariusza Magierę, jednak jego pozyskanie przez Wisłę nie jest jeszcze przesądzone. „Mariusz jedzie z nami na obóz i po obozie usiądziemy, porozmawiamy. Przede wszystkim chciałbym poznać opinię trenera o tym zawodniku. Będziemy mieli okazję zobaczyć, jak wygląda na treningu. Mariusz pokazał się z dobrej strony w meczach ŁKS- u, ale czy tu zostanie, zadecyduje obóz w Austrii” - powiedział dyrektor sportowy.

Przy Reymonta 22 można było również zobaczyć Emiliana Dolhę. Pytany o niego Jacek Bednarz stwierdził: „Emilian Dolha ma umowę wiążącą go z Wisłą, więc stawił się na treningu. Jak się nie pojawi 1 lipca, to mamy plan co z nim zrobić. Po pierwsze poinformujemy spółkę, która zarządza nasza ligą, że jest to nasz zawodnik, a po drugie zostanie wszczęte postępowanie przeciwko zawodnikowi."

Jak powiedział Bednarz, wszyscy zawodnicy, którzy dziś zjawili się na treningu, jadą na obóz na 99% chyba, że ktoś będzie kontuzjowany.

Marta Strączek
fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony