Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Gołoś: Cieszę się, że wróciłem
Data publikacji: 13-01-2007 12:21Pamiętam, że gdy rozmawialiśmy tuż przed tym jak odszedłeś na wypożyczenie do Polonii powiedziałeś, że jeszcze wrócisz do Wisły, bo tu jest Twój dom. Spodziewałeś się tak szybkiego powrotu?
Taki miałem plan, tak chciałem zrobić, żeby pograć pół roku, a potem tu wrócić. No i tak się stało.
Czy jesteś zadowolony z tego pół roku w Warszawie?
Jestem zadowolony, bo grałem, a to było dla mnie najważniejsze. Gdybym został tu dłużej za trenera Petrescu, to on zniszczyłby mnie jeszcze bardziej. Nie było sensu się z nim kopać. Chciałem pójść gdzieś pograć i to się udało.
Jak się w taki razie w Warszawie grało?
Nie będę sam siebie oceniał. Jeszcze raz powtórzę, jestem zadowolony z tego, że grałem. Każdy kolejny mecz dodawał mi pewności siebie.
Czy ta pewność siebie pomaga ci teraz w pierwszych treningach w Krakowie?
To się jeszcze okaże. Na razie treningi są bardziej biegowe, więc trudno cokolwiek powiedzieć. Ja się bardzo ciesz ę, że jestem z powrotem, mam nadzieję, że dostanę szansę się pokazać. Chce na to zapracować ciężką praca na treningach.
Teraz trenerem Wisły jest Adam Nawałka. Jesteś z tego zadowolony?
Jestem zadowolony, bo to on był za tym, żebym tu wrócił. Wierzę w to, że da mi szansę, a ja ją wykorzystam. Czas pokaże, czy uda mi się wywalczyć miejsce w składzie.
Wracając do pierwszego pytania i Twoich słów, że tu jest Twój dom. Czy rzeczywiście poczułeś się jak w domu po powrocie do Krakowa?
Czuję się całkiem inaczej, niż w Warszawie. Warszawa jest fatalna. Cieszę się przede wszystkim, że znów jestem w Wiśle – to jest dla mnie najważniejsze.
Czy w takim razie rozmowę z tobą można zatytułować "Warszawa jest fatalna"?
Nie lubię Warszawy i nie ukrywam tego. Nie bierze się to z tego, że bardzo lubię Wisłę. Po prostu takie mam przekonanie.
M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA