Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Dudu, czyli "goal machine"
Data publikacji: 23-09-2007 22:58Nie mogłeś chyba wyobrazić sobie lepszego debiutu.
Tak...Jestem bardzo szczęśliwy przede wszystkim z tego, że strzeliłem gola.
Czy to był dla Ciebie łatwy mecz?
Na pewno nie mogę powiedzieć, że to było łatwe spotkanie. Cieszę się, że obdarzono mnie zaufaniem. Natomiast absolutnie nie byłem tym debiutem zestresowany. Dostałem szansę i ją wykorzystałem. Strzeliłem ładną bramkę i jeśli dalej będę strzelał gole, to będę bardzo szczęśliwy.
Miałeś jeszcze jedną sytuację bramkową, ale piłka odbiła się od słupka.
Właśnie takie strzały ćwiczę na treningach. Po prostu źle uderzyłem tą piłkę...szkoda.
Spodziewałeś się takiego przyjęcia ze strony kibiców?
Jestem im bardzo wdzięczny. I dziękuję za to wsparcie.
W następnym meczu kibice będą oczekiwali, żebyś po raz kolejny wpisał się na listę strzelców.
Mówią na mnie „goal - machine” (śmiech). Mogę strzelać gole w noc i w dzień. Jednak czasami ma się lepszy i gorszy dzień. Wiem, że stać mnie na zdobywanie goli w meczach.
Liczysz na występ w kolejnym spotkaniu?
Jeśli będę strzelał dalej bramki to myślę, że będę dalej grał.
Wyglądasz na spokojnego, zrelaksowanego. Zawsze taki jesteś?
Jestem pewny siebie. Kiedy chodzę, śpię, gdy jestem na plaży, to zawsze jestem zrelaksowany.
Kasia
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA