Strona główna » Aktualności » Dudka: Nie zapomniałem gry na środku obrony

Dudka: Nie zapomniałem gry na środku obrony

Data publikacji: 26-10-2007 09:58



W meczu z Legią Dariusz Dudka będzie najpewniej tworzył parę środkowych obrońców wraz z Cleberem. Szansę do przećwiczenia tego ustawienia zawodnicy mieli w spotkaniu Pucharu Ekstraklasy. "Dudi" jest spokojny o swój występ, bo twierdzi, że nie zapomniał, jak gra się na środku defensywy.

Jak Ci się grało przez 45 minut meczu Pucharu Ekstraklasy na środku obrony z Cleberem?
To był taki tak jakby sparingowy mecz, w którym zagraliśmy razem na środku obrony. Trener chciał, żebyśmy przećwiczyli nasze zachowania. My już razem graliśmy wcześniej, ja występowałem na tej pozycji, więc nie zapomniałem chyba, jak tam się gra.

Nie masz problemów z komunikacją z Cleberem?
Cleber rozumie coraz więcej po polsku, więc nie ma problemu.

To chyba dobry moment, żebyś mógł wrócić na swoją ulubioną pozycję. W meczu z Legią na pewno będzie szansa się wykazać.
Na pewno. Z drugiej strony szkoda, że Arek nie gra. W formacji defensywnej gra nam się dobrze układała. Trochę więc żałujemy tej żółtej kartki i wykluczenia z tego mecz Głowackiego.

Więcej problemów możecie jednak mieć w pomocy. Może się okazać, że nie zagrają obaj skrzydłowi.
A ja myślę, że Kosa stanie na wysokości zadania i zagra mecz z Legią. Ten obolały palec nie jest złamany, tylko spuchnięty. Myślę więc, że już w piątek Kosowski zacznie z nami trenować. Marek zapewne powędruje na lewą obronę, ale w jego miejsce wejdzie Rafał Boguski albo Piotrek Brożek. Myślę, że to są chłopacy, którzy potrafią Marka zastąpić.

Trener Urban często zmienia wyjściową jedenastkę. Uda wam się przewidzieć, w jakim składzie zagra Legia?
Trener Skorża na pewno nam wszystko powie na odprawie przedmeczowej, kiedy będziemy analizować grę Legii. Powie nam o mocnych i słabych punktach Legii.

Gdy będzie mówił o mocnych stronach, to na pewno powie o Grzelaku, który w ostatnim meczu Pucharu Ekstraklasy zdobył trzy bramki.
Mecz meczowi nie jest równy. Grzelak może w meczu z nami w ogóle nie wystąpić. Jeśli jednak strzelił trzy bramki, to chyba jest w dobrej dyspozycji, więc trener pewnie z niego skorzysta. "Grzelaczka" znam z kadry, więc nie będę musiał się przed meczem przyglądać jego grze mocniej.

Jakie znaczenie będą miały dwa ostatnie treningi przed meczem z Legią?
Myślę, że żadnego. Trochę się jeszcze będziemy zgrywali w tym ustawieniu, w którym wystąpimy. Myślę, że to, co gramy od początku sezonu, będziemy grali też z Legią.

M. Górski
Fot. Mateusz Małek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony