Strona główna » Aktualności » Dragomir Okuka: Iraklis można ograć

Dragomir Okuka: Iraklis można ograć

Data publikacji: 26-09-2006 18:07



Już w czwartek Dragomir Okuka stanie przed szansą na wprowadzenie Wisły Kraków do fazy grupowej Pucharu UEFA. Nie jest to jednak łatwe zadanie, ale trener wierzy w swoich piłkarzy i w to, że w końcu szczęście będzie przy jego zespole.

Dragomir Okuka uważa Iraklis za dobry zespół: - Nasza sytuacja jest bardzo trudna. Obejrzałem pierwszy mecz Wisły z Iraklisem oraz ich spotkanie z AEK Ateny. To niezły zespół i w pierwszym meczu osiągnął korzystny wynik. Jednak i oni mają słabe strony, które będziemy chcieli wykorzystać.

Nie pamiętam meczu pucharowego, w którym odrobiłbym stratę jednej bramki- mówił trener Białej Gwiazdy. - Ale straty możemy odrobić zarówno w pierwszych piętnastu minutach pierwszej połowy, jak i pod koniec meczu. Gdyby to był Olympiakos, AEK lub Panathinaikos, sytuacja wyglądałaby inaczej. Ale to Iraklis, który nie jest zespołem nie do ogrania. Musimy tam wygrać 2:0 i nie ma zawodnika, który nie wierzyłby w to, że można to osiągnąć. W piłce nożnej potrzebne jest szczęście. W Krakowie nam go zabrakło, mam nadzieję, ze dopisze ono na wyjeździe.

W rewanżu przeciwko Wiśle nie zagra jeden z najlepszych piłkarzy Iraklisu- Epalle. Ale mimo to Okuka nie uważa, aby było to wielkie osłabienie greckiej drużyny: - Epalle to dobry zawodnik, ale nie jest on jedynym piłkarzem tego zespołu. Jeden zawodnik nie może nic zrobić, liczy się kolektyw.

Według trenera Wisły jego podopieczni są podbudowani ostatnimi zwycięstwami z Sevillą i Widzewem: -Wisła wygrała dwa ostatnie mecze nie tracąc gola. Myślę, że po tych remisach i porażce z Iraklisem zawodnicy czują się podbudowani. Wisła ma wartościowych zawodników, którym można zaufać i którzy muszą tylko uwierzyć w wygraną. To dopiero drugi mecz, który prowadzę, więc piłkarze będą chcieli się zaprezentować jak najlepiej.

Dan Petrescu korzystał z podpowiedzi swojego przyjaciela, trenera Dumitrescu, prowadzącego zespół PAOK. Dragomir Okuka też może liczyć na rady swoich przyjaciół: -Mam wielu znajomych w Grecji- powiedział serbski trener. Na przykład Dusan Baić, który jest trenerem Crveny Zvezdy Belgrad, prowadził kiedyś Olympiakos i niektórzy piłkarze grający w Iraklisie byli jego podopiecznymi. Obserwujemy Iraklis, wszystko przygotowujemy. Ale to tylko jedna sprawa. Drugą sprawą jest to, co zawodnicy zaprezentują na boisku. Można wszystko przygotować, opracować, wiedzieć wszystko o zawodnikach przeciwnika, ale najważniejszą kwestią jest to, aby grać na boisku- walczyć i biegać.

Trener Dragomir Okuka uważa, że zawodnicy Wisły grają za bardzo na siłę: -Po obejrzeniu kilu spotkań zauważyłem, że piłkarze nie grają z przyjemnością, z uśmiechem na twarzy. Trzeba być konsekwentnym, zdyscyplinowanym, ale trzeba też czerpać radość z gry. Na zawodnikach wywierana jest zbyt duża presja. Myślę, że tego właśnie trzeba Wiśle- przyjemności z gry. I wtedy wszystko zaskoczy- powiedział Serb.

Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony