Strona główna » Aktualności » Dobry ruch Macieja Skorży

Dobry ruch Macieja Skorży

Data publikacji: 05-04-2008 22:45



Wisła Kraków wygrała z Ruchem Chorzów 2:0 w meczu 24. kolejki OE. Ozdobą meczu była pierwsza bramka ligowa w barwach Białej Gwiazdy Tomasa Jirsaka. W spotkaniu wystąpił również powracający po kilku miesiącach rehabilitacji Andrzej Niedzielan.

Tak relacjonowaliśmy to spotkanie na żywo

Biała Gwiazda wystąpiła w tym meczu bez podstawowego dotychczas środkowego pomocnika – Mauro Cantoro. Zastąpił go Tomas Jirsak, który rozegrał bardzo dobre spotkanie i kto wie, czy tym samym nie wysłał Cantoro na ławkę rezerwowych...

W pierwszej części toczyła się w miarę wyrównana walka. Wiślacy stworzyli zagrożenie pod bramką Roberta Mioduszewskiego już w 4. minucie meczu, kiedy piłka po strzale Pawła Brożka w niedużej odległości minęła słupek.

Ruch odpowiedział akcją w 8. minucie. Pavol Balaz z lewego skrzydła zagrał piłkę w pole karne do Michała Pulkowskiego, który jednak za lekko ją uderzył. Mogło być 1:0 dla gości.

Po 28 minutach mogło być 1:0 dla gospodarzy. Mogło i musiało być. Radosław Sobolewski z dystansu uderzył na bramkę Ruchu, Mioduszewski wybił piłkę przed siebie. Do dobitki ruszył Paweł Brożek, który będąc sam przed bramkarzem Ruchu, trafił prosto w niego.

Napastnik Wisły zrehabilitował się już 4 minuty później, kiedy zamienił na bramkę świetne podanie Tomasa Jirsaka.

W drugiej części spotkania Wisła kontrolowała już przebieg gry, chociaż w 53. minucie Grzegorz Baran mógł wyrównać. Na szczęście po strzale z kilku metrów obrońcy Ruchu, Mariusz Pawełek złapał piłkę.

Podopieczni Macieja Skorży odpowiedzieli błyskawicznie. Po dośrodkowaniu Wojciecha Łobodzińskiego z prawej strony boiska, Mioduszewski wybił piłkę wprost pod nogi Rafała Boguskiego, który trafił jednak w bramkarza Ruchu. Boguski nie miał dzisiaj szczęścia – w pierwszej połowie bardzo dobry strzał zza pola karnego również został wybroniony przez golkipera gości, który wyciągnął się jak długi i końcami palców przeniósł piłkę nad bramką.

Swoją przewagę Wiślacy przypieczętowali na 18 minut przed końcem meczu. Po ładnej akcji piłka trafiła do Pawła Brożka, który wycofał ją na 20. metr do Tomasa Jirsaka. Czeski pomocnik pięknym strzałem w okienko ustalił wynik spotkania na 2:0.

Już w doliczonym czasie gry Ruch mógł zdobyć kontaktową bramkę. Po dwójkowej akcji Martina Fabusa z Pulkowskim, piłkę spod nóg tego ostatniego w ostatniej chwili wygarnął Adam Kokoszka, ratując tym samym drużynę przed stratą gola. Chwilę potem po podaniu Daniela Ferugi piłki w polu karnym nie sięgnął niepilnowany Balaz.

Mecz przeciwko Ruchowi był powrotem do pierwszego składu nie tylko dla Tomasa Jirsaka. W 63. minucie na murawie pojawił się Andrzej Niedzielan, który zastąpił na placu gry Wojciecha Łobodzińskiego. „Wtorek” kilka razy pokazał się z dobrej strony, m.in. w końcówce spotkania mógł mieć asystę, gdyby jego podanie lepiej wykorzystał Radosław Matusiak.

Wisła Kraków – Ruch Chorzów 2:0 (1:0)
1:0 Paweł Brożek 32’
2:0 Jirsak 72’

Wisła Kraków: Pawełek – Baszczyński, Kokoszka, Dudka, Piotr Brożek – Łobodziński (63’ Niedzielan), Sobolewski, Jirsak, Zieńczuk (81’ Diaz) – Paweł Brożek, Boguski (76’ Matusiak)

Ruch Chorzów: Mioduszewski – Nykiel, Baran, Grodzicki (79’ Adamski), Golem (79’ Sobczak) – Grzyb (85’ Feruga), Brzyski, Pulkowski, Balaz – Nowacki, Fabus

Żółte kartki: Sobolewski (Wisła) – Grodzicki (Ruch)
Sędziował: Hubert Siejewicz
Widzów: 11 600

Fot. Grzegorz Czop
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony