Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Cracovia nastawiła się na faule
Data publikacji: 12-03-2006 20:32Przy utracie gola nie miał Pan szans?
Tak, strzał był z bliska. W tym momencie nie chcę rozstrzygać, kto z nas mógł coś zrobić wcześniej, żeby zapobiec utracie gola. Sam strzał jednak był nie do obrony.
Co się stało, że na druga połowę wyszliście zupełnie inaczej nastawieni, niż na początku?
Szkoda tych pierwszych 45 minut. Nie zagraliśmy tak, jak mieliśmy zamiar. Trochę je przespaliśmy jeśli chodzi o agresję, pressing i walkę całym zespołem. Były momenty, gdy walczyła tylko część zawodników. W drugiej połowie natomiast cały zespół zagrał już tak, jak powinniśmy zagrać od początku.
Ten remis to punkt zdobyty, czy dwa stracone?
Jeżeli chodzi o to, co działo się na boisku to na pewno dwa stracone. W kontekście naszych sytuacji i innych wydarzeń, jak nie uznana bramka czy rzut karny, o których mówili koledzy, powinniśmy to wygrać.
Cracovia podkreśla niekorzystne dla nich decyzje sędziego.
Każda ze stron jest subiektywna, dlatego z ostateczną oceną trzeba poczekać do obejrzenia powtórek w telewizji. Cracovia ma na pewno pretensje o czerwona kartkę dla swojego zawodnika, ale tu sędzia się nie pomylił. W pierwszej połowie Cracovia wyszła na boisko tak nastawiona, żeby rozwiązywać grę faulami. Byli tak napompowani, ze często ograniczali się do kopania, a nie grania w piłkę.
Nie wykorzystaliście przewagi jednego zawodnika.
Przewaga jednego zawodnika to dobrze i źle. Zawodnicy Cracovii, wiedząc, że ten remis w dziesięciu to dla nich sukces, dobrze zagęścili środek pola. Gdyby ich było jedenastu, może bardziej myśleliby o zwycięstwie, wtedy i nam pewnie grałoby się lepiej.
M. Górski
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA