"Nie znam dokładnie tej historii odejścia Tomka, nie wiem jakie są jego stosunki z kibicami. Na pewno jest to istotne, ale nie pierwszoplanowe w tej sytuacji. Na pewno nie przejdziemy obok żadnego piłkarza, który mógłby nam pomóc. Czy on jest takim zawodnikiem? Czeka nas wyjaśnienie sytuacji prawnej, zdrowotnej zawodnika, spotkanie i rozmowa, jeśli takie coś będzie" - powiedział Maciej Skorża.

"Ja mogę powiedzieć, że odwoziłem dzisiaj syna do przedszkola. Tam spotkałem Tomka, który też swoją pociechę odwoził. Przywitaliśmy się i tyle" - żartobliwie odpowiedział na pytanie, czy rozmawiał już z Frankowskim o jego ewentualnym powrocie do Wisły.

Skorża dodał, że rozmawiawiał już na ten temat z dyrektorem sportowym, Jackiem Bednarzem. "Trzeba wziąć pod uwagę, że nam też potrzeba trochę czasu. Mamy Dudu, musimy dać mu szansę, zobaczyć co prezentuje, czy to jest ta osoba, która będzie strzelała bramki. Jeżeli tak będzie, to szanse Tomka Frankowskiego są mniejsze na to, żeby być w Wiśle Kraków. Jeżeli po kilku meczach okaże się, że Dudu ma problemy, wtedy będziemy szukać innych rozwiązań i może jednym z nich będzie osoba Tomka Frankowskiego" - stwierdził trener Wisły Kraków.

Skorża powiedział również, że Wisła Kraków już szuka zawodników, którzy mogliby dołączyć do zespołu zimą. "Mam nadzieję, że zimą dojdzie do kilku ruchów transferowych" - dodał trener.

cypisek
Fot.Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA