Strona główna » Aktualności » Cantoro: Nie boję się rywalizacji

Cantoro: Nie boję się rywalizacji

Data publikacji: 09-04-2008 23:11



Mauro Cantoro rozpoczął pucharowy mecz z Arką Gdynia na ławce rezerwowych. Jednak już w osiem minut po wejściu na boisko, argentyński pomocnik zdobył gola.

Pamiętasz kiedy ostatni raz zdobyłeś bramkę?
Chyba w meczu z Lechem.

Sytuacja, w której trafiłeś do siatki, nie była zbyt trudna. Miałeś właściwie przed sobą tylko pustą bramkę.
Nie było trudno, ale była dobra piłka i wygraliśmy ten mecz.

Jak się zaczynało mecz na ławce rezerwowych. Dla Ciebie to niecodzienna sytuacja?
Dla mnie była to normalna sytuacja. Ostanie 8 dni były ciężkie dla mnie i mojej rodziny, dlatego tak ustaliliśmy z trenerem, że rozpocznę mecz na ławce rezerwowych.

Pod Twoją nieobecność dobrze zagrał Tomas Jirsak. Nie boisz się o miejsce w składzie?
Nie boję się. Każdy zawodnik, który wchodzi na boisko, gra dobrze, nie tylko Jirsak. Jak ma szansę, to niech się pokazuje z jak najlepszej strony.

Jedziecie teraz do Białegostoku. Jeśli wygracie w derbach z Cracovią, możecie już świętować mistrzostwo.
Najpierw trzeba wygrać z Jagiellonią. W meczu pucharowym był remis, dlatego nie będzie łatwo wygrać. Będziemy musieli się tam nabiegać.

M. Strączek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony