Strona główna » Aktualności » Boguski: Wolę grać jako napastnik

Boguski: Wolę grać jako napastnik

Data publikacji: 10-03-2008 10:25



Rafał Boguski jeszcze w zeszłym sezonie występował w drużynie z Bełchatowa. W niedzielę jednak zagrał przeciwko swoim byłym kolegom z zespołu. Na murawę wybiegł w podstawowej jedenastce i udowodnił, że grając nie tylko jako napastnik radzi sobie bardzo dobrze.

Dzisiejsze zwycięstwo rodziło się w bólach.
Na pewno. GKS Bełchatów postawił nam bardzo ciężkie warunki. Grali trzema, a czasami nawet czterema zawodnikami w środku, bo Garguła zmieniał pozycję. Z tego wynikały nasze problemy.

Zagraliście dzisiaj lepiej niż z Widzewem.

Tak, myślę, że coraz lepiej rozumiemy się na boisku i te nasze akcje wyglądają ciekawiej.

Po strzeleniu bramki cofnęliście się trochę. Takie było założenie?

Tak, bo grając atakiem pozycyjnym z GKS–em szło nam bardzo ciężko i wiedzieliśmy, że ten zespół można ukłuć z kontry. Właśnie tak wyglądała bramka w 90 minucie – długa piłka i Broziu strzelił gola.

Były nerwy przed tym meczem?
Z pewnością tak, chociaż mniejsze niż pół roku temu, jednak ten dreszczyk emocji był.

Zagrałeś tak, jakbyś za wszelką cenę chciał udowodnić, że Twoje miejsce jest w Wiśle i że Bełchatów bez Ciebie jest trochę słabszy.

Nie chciałem nic udowadniać. Chciałem jak najlepiej zagrać, żeby drużyna wygrała, żebym dostawał kolejne szanse od trenera. To jest teraz najważniejsze.

Występowałeś dzisiaj na wielu pozycjach.
Jeszcze w obronie jest kilka takich pozycji na których nie grałem. Mam nadzieję, że nigdy nie będę musiał na nich występować (śmiech).

Czujesz się lepiej w roli napastnika czy skrzydłowego?

Raczej w roli napastnika.

Biuro Prasowe Wisła Kraków SA



do góry strony