Strona główna » Aktualności » Boguski: Nie będzie sentymentów

Boguski: Nie będzie sentymentów

Data publikacji: 24-08-2007 14:23



To będzie powrót sentymentalny, na boisku wspomnienia nie będą miały znaczenia – obiecuje Rafał Boguski. Piłkarz Wisły Kraków zapewnia, że będzie walczył wraz z drużyną o zwycięstwo.

Jedziesz na mecz z klubem, w którym tak naprawdę się wypromowałeś.
Można powiedzieć, że to będzie taki powrót sentymentalny. Spotkam się z kolegami, z trenerem. Myślę, że będzie fajnie.

Ale po wejściu na boisko sentymenty znikną?
Oczywiście, że tak. Będziemy walczyć o 3 punkty. Jeśli trener na mnie postawi, będę robił wszystko, żeby Wisła wygrała.

Jak oceniasz swoje szanse na grę? Wystąpisz w pomocy, czy w ataku?
Ciężko powiedzieć. To od trenera będzie zależało.

Będzie Ci łatwiej grać przeciwko GKS-owi? Grałeś tam rok i na pewno znasz jego słabe i mocne strony.
Myślę, że nie. Być może będzie nawet trudniej grać przeciwko byłym kolegom.

GKS starannie przygotowuje się do tego meczu. Zawodnicy trenowali przez 4 dni w Spale. Widać, że jest u nich ogromna mobilizacja.
Tak samo jak u nas.

Ale Wisła miała trochę rozbity ten mikrocykl, bo trenowaliście bez kadrowiczów.
Na pewno trochę to inaczej wyglądało, jak w normalnym tygodniu. Ale jedziemy z nastawieniem, żeby walczyć o zwycięstwo.

Rozmawiałeś z kolegami z Bełchatowa?
Nie, w tym tygodniu nie.

Jak ten mecz się będzie układał? W rundzie wiosennej GKS walczył o tytuł mistrza Polski, ale Wisła tak trochę po „profesorsku” Was wtedy wypunktowała.
Każdy mecz jest inny, może się zdarzyć każdy scenariusz.

Jak myślisz, czy Bełchatów zaatakuje od początku, czy może będzie ostrożny, mając w pamięci to, że jesteście niepokonani od czterech spotkań?
Ciężko powiedzieć. Trener Lenczyk lubi zaskakiwać i może być różnie.

cypisek
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony