Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Baszczyński: Zakończyć w dobrym stylu
Data publikacji: 12-05-2006 20:12- Co pół roku wokół mojej osoby pojawia się ten sam problem. Ja przede wszystkim myślę o Mistrzostwach Świata. Na pewno mam w głowie też wyjazd, ale to zostawiam w rękach losu i zobaczę, co się wydarzy - powiedział Marcin Baszczyński na temat sprawy transferu. Jeśli inni piłkarze mają takie możliwości i tyle ofert, że mogą w nich przebierać - to na pewno lepiej jest zdecydować o tym przed MŚ, ale czasem nie ma wyboru, trzeba się szybko decydować - dodał.
- Ostatnie dwa mecze graliśmy już jako mistrzowie Polski i trzeba przyznać się do tego, że było takie rozluźnienie w naszej drużynie - powiedział obrońca Białej Gwiazdy na tema spotkań z Legią. Teraz jest odwrotnie. My chcemy w dobrym stylu zakończyć tą rundę. Gramy dobrze w defensywie, co pokazują nasze ostatnie występy, dlatego myślę, że podtrzymamy tą passę do końca.
- Taki jest program kolejki. Mogło się zdarzyć tak, że w ostatnim meczu byśmy grali o mistrzostwo, dlatego też musielibyśmy zagrać. Jesteśmy profesjonalistami. Było dobrze przez całą rundę i wierzymy, że w tym ostatnim meczu też się nic nie stanie - powiedział, pytany o to, czy piłkarze nie boją się, że w tym ostatnim meczu ligowym przed mistrzostwami świata mogą odnieść jakąś kontuzję.
- Stwierdził też, że nie potrzebna jest specjalna mobilizacja: W poprzednich 2 latach było jakieś rozprężenie, Wisła była już mistrzem Polski i na pewno trochę inaczej się do tego podchodziło. Teraz wiadomo, że mistrzem jest Legia, ale to na pewno jest mecz prestiżowy, który interesuje całą Polskę. Każda z drużyn chce wygrać. Przegraliśmy mistrzostwo Polski i chcielibyśmy dobrze to zakończyć i przywieźć z Warszawy jakieś punkty.
- W każdym meczu gramy o zwycięstwo. To było widać w każdym spotkaniu. Na pewno nie będzie zmiany systemu gry, nie będziemy się bronić. My chcemy grać swoje.
- Może być jeszcze trudniej, odbijają nam się czkawką te mecze przegrane na wyjeździe - dodał. Wiadomo w jak głupi sposób przegraliśmy w Poznaniu i do tej pory nie możemy sobie tego wybaczyć. W Kielcach zagraliśmy dobry mecz, ale nieskuteczny, co było naszą bolączką. Mam nadzieję, że w Warszawie nie przydarzy nam się żadna głupio stracona bramka, żadne rozprężenie a z przodu będziemy skuteczni.
- Przede wszystkim mistrzostwo straciliśmy w pierwszej rundzie. Przez te lata udowadnialiśmy, że możemy wygrywać każde spotkanie, z każdym przeciwnikiem - na wyjazdach szczególnie, ze słabszymi i przede wszystkim mecze u siebie z głównymi rywalami zainteresowanymi walką o mistrzostwo. Teraz wiadomo, jak straciliśmy te punkty, szczególnie w pierwszej rundzie, i to się, niestety, odbiło.
Pytany o to, w jaki sposób nie stracić bramki po stałych fragmentach gry, odpowiedział: Najlepiej by było nie faulować. Cięż ko analizować rzut wolny, gdy zawodnik ustawia piłkę na 20-25 m i trafia w okienko. My jako drużyna musimy ustawić się wyżej i starać się nie faulować w obrębie pola karnego.
- To zapowiada się bardzo ciekawie - powiedział o grze przeciwko Brazylijczykom z Legii. Z Kubą graliśmy przez całą rundę na prawej stronie, akurat on wypadł ze składu, a w ostatnim meczu dobrze pokazał się Marek. To na pewno największe wzmocnienia Legii w tym sezonie, ale myślę, że jest sposób na tych zawodników. Ja mniej więcej wiem, co robić, żeby ograniczyć ich akcje, zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce
- Jest szansa na to, żeby ograć Legię. Trzeba im dać się wykazać również w poczynaniach defensywnych - powiedział na zakończenie.
cypisek
fot. Tomasz Sipiera
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA