- "Było blisko tego, żeby udało się zrewanżować. Trochę więcej cwaniactwa i by było 2:0. Tego właśnie brakuje zespołowi - tak było w ostatnich meczach z Wisłą Płock i Koroną Kielce" - mówił Baniak. Po zaledwie kilku tygodniach pracy z zespołem trener może już mówić, że to inna Pogoń niż ta, którą zastał. -"To jest inna Pogoń, zawodnicy zaczęli walczyć, są poustawiani. Pogoń to już nie jest ta Pogoń, z której stadionu  łatwo wywieźć trzy punkty. Wiele zespołów jeszcze zostawi punkty na naszym boisku" - mówił trener Portowców.

Trener Pogoni kilkakrotnie nawiązywał do złej sytuacji panującej w klubie i wokół niego. Z nadzieją jednak patrzy w przyszłość: "Przypomniały mi się pełne trybuny - dziś garstka ludzi pokazała, że to nie jest tak, że wszyscy tej Pogoni nie lubią".

M. Górski
Fot. Maks Michalczak
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA