Strona główna » Aktualności » 9. kolejka na Twitterze

9. kolejka na Twitterze

Data publikacji: 20-09-2016 22:11



W tej kolejce na Twitterze królowało kilka tematów. Przede wszystkim fatalna gra Legii i zwolnienie Besnika Hasiego, świetny mecz Górnika Łęczna i piękne dwa gole Bonina, a także… zwycięstwo Wisły. W końcu pochwały i gratulacje, a nie krytyka i smutek. Tak trzymać!


Warto zacząć więc właśnie od sobotniego spotkania. Piłkarze Wisły długo musieli czekać na przełamanie złej passy i nic dziwnego, że gdy w końcu ta sztuka się udała, wszystkim zgromadzonym przy R22 spadł kamień z serca. Szczególne oklaski zebrał Patryk Małecki, ale nic dziwnego, skoro zapewnił swoim kolegom zwycięstwo w ostatniej minucie meczu.

***

Bardzo dużo miejsca poświęcono też Besnikowi Hasiemu, pod wodzą którego kolejną porażkę poniosła Legia. Styl gry i forma niektórych piłkarzy były tak słabe, że prezes Bogusław Leśnodorski od razu - za pośrednictwem Twittera - postanowił zakomunikować, że Albańczyk w Warszawie pracować już nie będzie. A przynajmniej na pewno nie jako trener przy Łazienkowskiej. 

 
***
Z samego spotkania Legii z Zagłębiem Lubin kibice zapamiętają na pewno zaskakująco słabą grę Michała Pazdana i ogólnie bardzo dobrą postawę gości z Krzysztofem Janusem na czele.
 

***

Jednak prawdziwe show w tej kolejce zrobił Grzegorz Bonin. Jego centrostrzał był pokazywany chyba na każdym portalu w Europie. Wrażenia artystyczne to jedno, a fakty to drugie. A te są takie, że Bonin swoimi dwoma golami bardzo przyczynił się do zwycięstwa nad Koroną Kielce (4:0) i zarówno on, jak i jego koledzy udowodnili, że w tym sezonie wcale nie muszą pełnić roli dostarczyciela punktów. 

 

***

Takiej roli już od dawna nie pełni Jagiellonia Białystok, która tym razem zdeklasowała Śląsk Wrocław. Znowu kapitalny występ zaliczył Konstantin Vassilijev. Do tego talentem błysnął też jego młodszy kolega - Przemysław Frankowski. Oj, Jaga może mocno namieszać. 

A Śląsk? Cóż, Mariusz Rumak powiedział, że po prostu nie trafił ze składem. Rzeczywiście kilku zawodnikom przydałby się odpoczynek na ławce rezerwowych po takim „popisie”…

***

Bardzo dobre widowisko w Gdańsku, a do tego rekord frekwencji. Lech był chyba lepszy, ale ostatecznie to podopieczni Piotra Nowaka zdobyli trzy punkty. Choć trzeba przyznać, że poznaniacy grają coraz lepiej i w końcu doczekali się napastnika, który seryjnie zdobywa bramki. 

 

***

Na deser Arka Gdynia - Cracovia. Dobry mecz, kilka ciekawych akcji z obu stron i znowu trzy punkty na koncie ekipy Grzegorza Nicińskiego. Naprawdę groźne są te beniaminki. 

Michał Hardek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony