Strona główna » Aktualności » 7:0... I tak to się skończyło...

7:0... I tak to się skończyło...

Data publikacji: 28-06-2006 17:21



Przebywająca we Włoszech drużyna Białej Gwiazdy rozegrała dziś sparing z reprezentacją miasta Faruza. To druga gra kontrolna podczas pierwszego obozu przygotowawczego. Wiślakom udało się zaaplikować przeciwnikom grad goli, samemu zachowując czyste konto.

Wisła Kraków - Reprezentacja miasta Faruza 7:0 (4:0)
1:0 Głowacki 6'
2:0 Małecki 13'
3:0 Penksa 14'
4:0 Kmiecik 21'
5:0 Kryszałowicz 56'
6:0 Radovanović 68'
7:0 Kryszałowicz 69'

W szóstej minucie Arkadiusz Głowacki dośrodkowanie z rzutu wolnego zamienił na pierwszą dla Wisły bramkę. W 13 minucie meczu, po podaniu Błaszczykowskiego, Patryk Małecki strzałem z bliska pokonał bramkarza. Minutę później wykorzystując brak koncentracji w zespole rywala bramkę zdobył Marek Penksa.

W 21 minucie Grzegorz Kmiecik po indywidualnej akcji zdobył czwartą bramkę dla Wisły.

W pierwszej połowie wiślacka jedenastka grała w zestawieniu identycznym jak to, w którym zagrała w pierwszym meczu, a więc: Pawełek (Juszczyk od 30') - Błaszczykowski, Głowacki, Cleber, Mijailović - Paulista, Cantoro, Penksa, Boguski - Kmiecik, Małecki.

W 56 minucie do listy strzelców "dopisał się" Paweł Kryszałowicz. Po zagraniu Zieńczuka z rzutu wolnego przyznanego Wiśle po prawej stronie pola karnego rywali - głową wyprowadza Wisłę na 5 bramkowe prowadzenie.

Od 68 minuty Wisła Kraków prowadzi już 6 bramkami, a trafienie zaliczył nowy napastkim w zespole Wisły - Branco Radovanović.

Minutę później kolejną bramkę zdobył Paweł Kryszałowicz - po dośrodkowaniu Burnsa z rzutu wolnego, strzałem głową pokonał bramkarza gości.

W pierwszej połowie nastapiła zmiana na pozycji bramkarza, w 30 minucie za Mariusza Pawełka wszedł Marcin Juszczyk, który został zmieniony w 60 minucie przez Emiliana Dolhę. 

W drugiej połowie na plac gry weszli pozostali zawodnicy, a Wisła zagrała w zestawieniu: Juszczyk (Dolha od 60') - Kaczorowski, Kokoszka, Stolarczyk, Brożek Piotr - Chiacu, Burns, Gołoś, Zieńczuk - Radovanović, Kryszałowicz.

Fot. Tomasz Sipiera
Biuro Prasowe Wisła Kraków SSA



do góry strony