Strona główna » Aktualności » 35. kolejka na Twitterze

35. kolejka na Twitterze

Data publikacji: 23-05-2017 18:00



35. kolejka miała przynieść decydujące rozstrzygnięcia w kontekście walki o tytuł mistrza Polski. Niestety nie przyniosła odpowiedzi na pytania nurtujące każdego kibica, ale może jego ciekawość zaspokoją choć trochę komentarze na Twitterze?


Piątek rozpoczął się od meczu Śląska Wrocław z Arką Gdynia. Początek spotkania z pewnością należał do gości, ale z upływem minut inicjatywę przejęli piłkarze Jana Urbana i nie oddali jej już do końca. Wrocławianie jeszcze niedawno mieli duże problemy ze zdobywaniem bramek, ale w piątek potwierdzili, że udręki są już za nimi.
 
***
 
W drugiej potyczce tego dnia Ruch Chorzów miał stoczyć zacięty bój, który dawał mu szansę na utrzymanie i który miałby pokazać, iż plotki o jego kłopotach są stanowczo przesadzone. Ale Niebiescy szybko dali sobie wbić piłkę do siatki - już w 2. minucie trafienie zanotował Sebastian Steblecki. Potem poprawił jeszcze Krzysztof Piątek i od tego momentu chorzowianie byli zupełnie bezsilni. Cracovia natomiast kontrolowała przebieg wydarzeń i spokojnie dowiozła trzy punkty. 
 
***
 
Zarówno Wisła Płock, jak i Zagłębie Lubin były zespołami, którym spadek raczej już nie groził. Ale to nie zmieniło podejścia obu ekip - każda z nich chciała pokazać, że utrzymanie po prostu jej się należało. Ostatecznie niezłą dyspozycję potwierdzili Miedziowi - choć Wisła nie dała sobie łatwo wydrzeć trzech punktów. 
 
***
 
Zabójczy początek Piasta i Gliwice mogą chyba powoli świętować pozostanie w krajowej elicie. Tego samego na pewno nie można powiedzieć o Górniku Łęczna. Podopieczni Franciszka Smudy mają tylko punkt przewagi nad strefą spadkową, a za tydzień podejmą silne Zagłębie Lubin. Może się więc okazać, że walka o spadek będzie w tym roku skuteczna…
 
***
 
Skuteczni byli także piłkarze Wisły Kraków. W sobotę gospodarze znokautowali Pogoń Szczecin i pokazali, że problemy ze skutecznością przy R22 były tylko chwilowe. Wielką rolę w tym zwycięstwie odnotowało trio: BBM - czyli Brożek, Boguski, Małecki. Lata lecą, a oni nadal stanowią o sile Białej Gwiazdy! Ale warto odnotować też debiuty Wojciecha Słomki i Kacpra Laskosia. Obaj panowie pokazali, że Ekstraklasa im niestraszna i może to właśnie oni w przyszłości zastąpią wyżej wspomnianych zawodników?
 
***
 
W niedzielę wszyscy czekali na piękne gole i zażartą walkę o mistrza! Niestety oba mecze bardzo rozczarowały. W Poznaniu były duże emocje, ale ostatecznie Lech podzielił się punktami z Lechią. A gdy już mowa o drużynie z Pomorza - trzeba powiedzieć, że ich obrona spisuje się w grupie mistrzowskiej wybornie. Ekipa trenera Nowaka nie straciła w tej fazie choćby jednej bramki! 
***
 
Jagiellonia pokazała u siebie jak należy grać z Legią, lecz żadnemu z piłkarzy gospodarzy nie udało się pokonać Arkadiusza Malarza. Warszawianie pozostają więc liderem, ale w następnej kolejce udadzą się niezwykle trudny teren - do Kielc. 
 
Michał Hardek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony