Strona główna » Aktualności » 25. kolejka OE, czyli czy będzie już tytuł...?

25. kolejka OE, czyli czy będzie już tytuł...?

Data publikacji: 11-04-2008 12:44



Hitem 25. kolejki będzie niewątpliwie mecz Legii z Lechem w Warszawie. Ale jeśli piłkarze Legii oraz Groclinu nie wygrają swoich spotkań, ta kolejka będzie należała do kogoś innego...

11 kwietnia
Zagłębie Sosnowiec - Górnik Zabrze (godz. 19:00)
Zdecydowanym faworytem meczu jest Górnik, który nie przegrał ani jednego z trzech ostatnich spotkań. Sosnowiczanie za to nie wygrali żadnego z czterech ostatnich meczów. Może jednak przypomną sobie, jak pokonali Legię Warszawa i sprawią niespodziankę?

ŁKS Łódź - Widzew Łódź (godz. 20:00)
Derby Łodzi zostaną rozegrane po raz 58. Trenerzy obu drużyn podkreślali, że liczy się tylko zwycięstwo. Ale zwycięzca może być tylko jeden. Czy będzie nim walczący o utrzymanie ŁKS, czy zdegradowany Widzew? Trudno wskazać faworyta tego spotkania, ale wiadomo, że derby rządzą się swoimi prawami i pewnie tak samo będzie dzisiaj w Łodzi.

12 kwietnia
Legia Warszawa – Lech Poznań (godz. 17:00, Canal+)
To będzie hit tej kolejki. I Legia, i Lech, walczą o wicemistrzostwo, które zagwarantuje udział w europejskich pucharach. Jeśli wygra "Kolejorz" - zrówna się punktami z warszawską drużyną, dzięki czemu walka o drugie miejsce będzie jeszcze bardziej pasjonująca. Jeśli wygrają gospodarze - będą mieli już sześć punktów przewagi nad Lechem. A te mogą zadecydować o końcowej klasyfikacji...

Polonia Bytom – GKS Bełchatów (godz. 18:00)
Bełchatowianie przed tygodniem byli bliscy sprawienia sensacji. Sekundy dzieliły ich od zwycięstwa nad Legią, mimo że już przegrywali. Drużyny podzieliły się jednak punktami i zapewne zawodnicy wicemistrza Polski czują pewien niedosyt. Bytomianie muszą więc mieć się na baczności, bo GKS, mimo że wiosnę rozpoczął fatalnie, nadal potrafi być groźny.

Cracovia Kraków – Korona Kolporter Kielce (godz. 18:00)
Mecz zaprzyjaźnionych drużyn. Na trybunach, jak zwykle w takich spotkaniach, będzie kibicowskie święto, na boisku obie jedenastki będą grały o zwycięstwo. Cracovia, która jest niepokonana wiosną, będzie chciała nadal podtrzymać tą serię. Korona natomiast będzie chciała ją przerwać, więc należy się spodziewać walki do ostatniej minuty.

Jagiellonia Białystok – Wisła Kraków (godz. 20:00, Canal+)
Wiślacy jadą do Białegostoku, gdzie już czeka na nich Jagiellonia. Poprzedni mecz ligowy pomiędzy tymi drużynami zakończył się pogromem Jagielloni (5:0 dla Wisły w Krakowie). Gospodarze zapowiadają jednak, że nie zamierzają ułatwiać Wiśle zdobycia tytułu mistrza i postarają się o niespodziankę. Jaki będzie rezultat? Nie wiadomo. Ale za to wiadomo, że na trybunach zgromadzi się aż 12 tysięcy kibiców, co jest prawdziwym rekordem kilku ostatnich lat.

13 kwietnia
Groclin Dyskobolia Grodzisk Wlkp. – KGHM Zagłębie Lubin (godz. 14:45, Canal+)
Wydaje się, że grodziszczanie złapali lekką zadyszkę. W trzech ostatnich meczach zanotowali dwa bezbramkowe remisy. O krok od niespodzianki było również w Pucharze Polski, w którym w doliczonym czasie gry piłkarze z Grodziska zapewnili sobie awans do półfinału. Również w półfinale tych rozgrywek znalazło się Zagłębie Lubin, w którym spotka się z... Groclinem. Dla obu zespołów będzie to próba sił przed 1/2 finału. A kto wyjdzie z niej zwycięsko? Zobaczymy w sobotę.

Ruch Chorzów – Odra Wodzisław (godz. 16:00)
Chorzowianie, mimo ambitnej postawy, odpadli z Pucharu Polski i mogą się skupić na zdobywaniu ligowych punktów. Głośno w ostatnim tygodniu było również o Odrze, a konkretnie o trenerze Białku i piłkarzu z Wodzisławia - Jakubie Biskupie. Ten pierwszy nie zdołał opanować nerwów wobec tego drugiego, w związku z czym żaden z nich nie pojedzie na mecz z Ruchem do Chorzowa...

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony