Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
Strona główna »
Aktualności »
20. kolejka na Twitterze
20. kolejka na Twitterze
Data publikacji: 20-12-2016 13:29W natłoku przedświątecznych obowiązków i zakupów bardzo łatwo było opuścić któryś z meczów Lotto Ekstraklasy. A przecież 20. kolejka była ostatnią serią gier w 2016 roku i na następne ligowe emocje będzie trzeba poczekać aż do lutego. Warto więc zapoznać się z twitterowym podsumowaniem kolejki, w którym zostały zebrane najciekawsze komentarze ekspertów dotyczące minionych rywalizacji.

Piątek okazał się szczęśliwy dla gospodarzy. Najpierw przebłyski formy z początku sezonu pokazał Bruk-Bet, który dość łatwo poradził sobie z Pogonią. Czy szybko strzelona bramka ustawiła mecz? Z pewnością tak, choć trudno nie oprzeć się wrażeniu, że to po prostu Portowcy nie są ostatnio w optymalnej dyspozycji. Ostatni raz w lidze wygrali miesiąc temu z… Wisłą Kraków.
***
A propos piłkarzy Białej Gwiazdy to ci nie popisali się w wyjazdowym starciu z Ruchem Chorzów. Większość graczy była już chyba myślami przy zbliżających się Świętach. Trzeba jednak również docenić determinację gospodarzy, którzy bardzo chcieli wydostać się z ostatniego miejsca w tabeli i dać kibicom trochę radości po poprzednich porażkach.
***
W Kielcach fani mogli podziwiać „Jacek Kiełb Show”. Wspaniały występ byłego skrzydłowego Śląska Wrocław dał Koronie bardzo cenne trzy punkty i potwierdził, że trener Bartoszek odcisnął pozytywne piętno na swoich podopiecznych. Jednocześnie należy zganić Lechię, która kolejny raz na wyjeździe zagrała nieodpowiedzialnie i popełniała bardzo proste błędy.
***
Dzięki porażce gdańszczan Jagiellonia już przed swoim meczem wiedziała, że spędzi zimę w fotelu lidera. Podopieczni Michała Probierza bardzo chcieli powiększyć przewagę nad sąsiadką z tabeli, ale na ich drodze stanęli niesamowity w ostatnim czasie Piotr Wlazło, a także wracający do wysokiej formy Kamil Sylwestrzak.
***
Marcin Budziński nie strzela brzydkich goli. Ale nawet tak cudowna bramka nie uchroniła Cracovii przed stratą punktów. A mogło być jeszcze gorzej - piłkarze Jacka Zielińskiego mogli przegrać, lecz Lech tego dnia miał spore problemy ze skutecznością.
***
Hat-trick, efektowne zwycięstwo i łzy - tak w skrócie wyglądał ostatni w tym roku mecz przy Łazienkowskiej. Oczywiście wszystkie z przytoczonych wydarzeń wiążą się z Nemanją Nikoliciem, który pożegnał się z kibicami Legii w najlepszy możliwy sposób - notując trzy trafienia i żegnając się owacją na stojąco. Z Ekstraklasą przywitał się za to ponownie Franciszek Smuda, ale w niezbyt dobrym stylu - choć jego zawodnikom nie można było odmówić woli walki.
***
Ostatni ligowy mecz w 2016 roku będzie kojarzyć się z fantastyczną formą Arkadiusza Woźniaka i mgłą, która znacznie utrudniała oglądanie spotkania. Co ciekawe, wraz ze zniknięciem białej smugi w drugiej połowie wyparowała też forma Piasta.
Michał Hardek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA