Strona główna » Aktualności » 1 na 1: Wisła - Cracovia

1 na 1: Wisła - Cracovia

Data publikacji: 12-08-2017 08:00



Na to spotkanie czekają kibice nie tylko z Krakowa, ale z całej Ekstraklasy, bowiem w sobotę zmierzą się dwa najstarsze, istniejące do dziś polskie kluby. Jednak na przystawkę oferujemy starcie Patryka Małeckiego oraz Miroslava Čovilo - zawodników świadczących o wizytówce obu zespołów.


Dzisiejsza potyczka pomiędzy piłkarzami spod Wawelu będzie tylko tą na papierze. Wszystko za sprawą kontuzji Serba, która wyklucza go z udziału w Derbach Krakowa. Patryk, powodzenia!

Co ich łączy?

Ulubieńcy. Wraz z nadejściem nowego sezonu, trener Michał Probierz wytypował Miroslava na kapitana drużyny. Decyzja była spowodowana odejściem dotychczasowego numeru jeden - Piotra Polczaka, a także jego zastępców Marcina Budzińskiego i Mateusza Cetnarskiego. Dodatkowo jest jednym z zawodników Pasów, który znajduje się najdłużej w zespole.

O przywiązaniu Patryka do Wisły Kraków nikomu nie trzeba przypominać. Podczas każdego spotkania zostawia na boisku waleczne serducho. Nic dziwnego, że jest ceniony przez sympatyków Białej Gwiazdy. Nawet raz zdołał wcielić się w rolę gniazdowego i na meczu z PGE GKS-em Bełchatów prowadził doping na młynie.

Co ich dzieli?

Pozycja. Čovilo występuje tuż przed stoperami - pełni funkcję defensywnego pomocnika, a towarzyszy mu Szymon Drewniak. Małecki jest skrzydłowym, który z powodzeniem wymienia się stronami z Rafałem Boguskim.

Obu panów dzieli 21 centymetrów oraz 15 kilogramów. Co więcej, Wiślak może pochwalić się trzema tytułami mistrzowskimi z obecną drużyną. Z kolei Pasiak nie zanotował na koncie większych sukcesów.

Supermoce

Gadżet na głowie. W ubiegłym sezonie Serb doznał bardzo poważnego urazu czaszki podczas zderzenia z Jarosławem Fojutem. Teraz musi uważać i grać w specjalnym kasku. Jednak zapowiada, iż pojedynków powietrznych w lidze nie odpuści.

Spryt, waleczność, dynamika. „Mały” jest przykładem tytana pracy, którego cechą charakterystyczną pozostanie szybkość i drybling, a także fakt, że zna sposób na ujarzmienie rywala z drugiej strony Błoń. W końcu trzykrotnie pokonał bramkarza Cracovii.

Liczymy na dobre widowisko oraz zwycięstwo gospodarzy. Po dwóch latach pora znów usłyszeć „Time to say goodbye”!

Do zobaczenia w sobotę o 20.30 na R22!

Angelika Głuszek

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony