Aktualności
OSTATNIE NEWSY.
1 na 1: Wisła - Arka
Data publikacji: 17-02-2018 13:00Wr22acamy do domu! Już dziś o godzinie 20.30 zabrzmi pierwszy gwizdek arbitra Szymona Marciniaka, oznajmujący początek spotkania Wisła Kraków - Arka Gdynia. Będzie to zarazem premierowy mecz na naszym stadionie, w rozpoczętym niedawno roku kalendarzowym. Nim jednak zawodnicy wyjdą na murawę, zapraszamy Was do krótkiej lektury poświęconej porównaniu jednych z bohaterów nadchodzącego widowiska. Tym razem będą to Nikola Mitrović oraz Siergiej Kriwiec.

Co ich łączy?
Środek pola. To właśnie w tej strefie boiska obaj gracze czują się najpewniej. Wiele wskazuje jednak na to, że zdecydowanie większa szansę, by pojawić się dziś na boisku od pierwszego gwizdka ma Mitrović, który już przy okazji spotkania rozgrywanego przed tygodniem, zaliczył pełne 90 minut. Kriwiec natomiast, póki co, przegrywa rywalizację o miejsce w składzie z pozyskanym niedawno przez Arkowców Bogdanovem.
Mistrzowskie puchary. Zawodnik Białej Gwiazdy może się pochwalić dwoma cennymi trofeami. W sezonie 2007/08 wraz z Partizanem Belgrad sięgnął po tytuł najlepszej drużyny Serbii, a kilka lat później - w 2015 roku - mógł świętować mistrzostwo Izraela, będąc graczem Maccabi Tel Aviv. Pomocnik Żółto-Niebieskich ma na swoim koncie puchar uzyskany w związku z zajęciem pierwszego miejsca w lidze polskiej (Lech Poznań - 2009/10), a także aż 6 mistrzostw Białorusi.
Co ich dzieli?
Kariera reprezentacyjna. Serb wystąpił do tej pory w jednym spotkaniu swojej reprezentacji, na co złożyło 21 minut w towarzyskiej potyczce z Japonią. Kriwiec barwy Białorusi przyodziewał 38-krotnie, trafiając do siatki rywala 5 razy. Z drużyną narodową nie odniósł jednak znaczących sukcesów.
Bez względu na to, czy zobaczymy dziś na murawie wspomnianego zawodnika Arki, mocno liczymy, że to Niko Mitrović wraz z kolegami z zespołu będzie mógł świętować premierowe zwycięstwo w tym roku. Przybądźcie licznie na stadion i gorącym dopingiem przyczyńcie się do tego, by na koniec sezonu Biała Gwiazda zajęła jak najwyższe miejsce w tabeli!
Jazda, jazda, jazda!
Franciszek Liśkiewicz
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA