Strona główna » Aktualności » 12. kolejka na Twitterze

12. kolejka na Twitterze

Data publikacji: 18-10-2016 21:34



Mecz Wisły z Lechem był z pewnością najszerzej komentowanym na Twitterze wydarzeniem minionej kolejki. Biała Gwiazda po raz kolejny była chwalona przez ekspertów i kibiców, choć z pewnością piłkarze z Krakowa mogą po tym starciu odczuwać lekki niedosyt. Reszta spotkań stała na przeciętnym poziomie - niektóre drużyny chyba straciły w przerwie reprezentacyjnej formę i instynkt strzelecki. To jednak, paradoksalnie, wspaniała wiadomość dla wszystkich użytkowników internetu. Stara zasada mówi, że im więcej nudy na murawie, tym więcej ironicznych postów i ciekawych dyskusji na Twitterze.


Tę tezę zdają się potwierdzać spotkania Cracovii z Wisłą Płock, czy Górnika z Arką. Przede wszystkim rozczarowało jednak starcie dwóch zespołów z czuba tabeli - Termaliki i Jagiellonii.

***

Jacek Magiera przegrał swoje pierwsze spotkanie w lidze będąc trenerem Legii. Efekt nowej miotły działał więc krótko, ale nie mogło być inaczej skoro obrońcy „Wojskowych” popełniają aż tak szkolne błędy jak w ostatniej kolejce. Oczywiście najbardziej oberwało się Jakubowi Rzeźniczakowi, który jest współwinny utraty dwóch bramek. Trzeba jednak docenić też bardzo ambitną postawę zawodników Kazimierza Moskala, którzy potrafili wykorzystać błędy rywali i walczyli z uczestnikiem Ligi Mistrzów jak równy z równym przez 90 minut.

 
Drugie zwycięstwo z rzędu odnotował też Piast Gliwice. Być może styl „Piastunek” nie rozpieszcza kibiców, ale odkąd przyszedł trener Radoslav Latal, drużyna wydostała się ze strefy spadkowej i zaliczyła marsz w górę tabeli - a przecież o to chodziło. Z kolei Ruch „poszedł” w drugą stronę i teraz to ekipa Waldemara Fornalika zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Kryzys jest dość poważny, bo chorzowianie przegrali cztery kolejne spotkania.
 

***

Nowym liderem została Lechia Gdańsk, która pokonała Zagłębie Lubin. Wielu ekspertów zapamiętało z tego meczu jednak nie efektowne akcje piłkarzy Piotra Nowaka, ale brutalny faul Jakuba Tosika, który mógł skończyć się tragicznie dla jego rywala.

***

Wspaniała oprawa, a przede wszystkim wysoki poziom sportowy i awans Pawła Brożka do dziesiątki najlepszych strzelców w historii Ekstraklasy sprawiły, że o spotkaniu Lecha z Wisłą mówiło się niezwykle dużo. Poznaniacy dobrze zaczęli to starcie, ale z czasem to Biała Gwiazda zaczęła udowadniać, że ostatnie dobre wyniki to nie przypadek. A Brożek? Cóż, taki napastnik to skarb! 

Michał Hardek
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony