Wywiady
OSTATNIE NEWSY.
Wasza rozmowa z „Sobolem”
Data publikacji: 19-05-2011 16:39W czwartkowe popołudnie na pytania kibiców Białej Gwiazdy na specjalnie zorganizowanym czacie odpowiadał Radosław Sobolewski. „Sobol” zdradził w trakcie jego trwania, że przedłużył umowę z Wisłą Kraków na kolejny sezon.
Witam Kapitana. Czy będziesz czuł jakiś rodzaj tremy przed ostatnim meczem z powodu podnoszenia Mistrzowskiego trofeum?
Tremy żadnej nie będę czuł, ale na pewno to będzie wspaniałe przeżycie. Tak myślałem sobie wcześniej, że gdyby udało nam się zdobyć MP, to byłoby coś wspaniałego, żeby wznieść trofeum jako kapitan.
W jaki sposób świętował Pan zdobycie MP przez swój klub?
Pojechałem do domu ;-)
Co czułeś, kiedy pierwszy raz założyłeś opaskę kapitańską jako zawodnik Wisły Kraków?
Czułem wtedy wielkie wyróżnienie, ale również wielką odpowiedzialność za zespół.
Witaj Sobol! Powiedz jak ze swojego punktu widzenia zapatrujesz się na tak małą ilość Polaków w składzie Wisełki, czy ma to dla Ciebie w ogóle jakieś znaczenie?
Nie ma to znaczenia. Ważne jest to, co dany piłkarz prezentuje sobą, a nie to, z jakiego kraju pochodzi.
Dlaczego numer 7? Czy wiążą się z tym numerem jakieś sentymenty?
Nie, nie ma sentymentów. Gdy przychodziłem do Wisły, to był pierwszy wolny numer.
Jeśli można wiedzieć, to czym w czasie wolnym interesuje się Radosław Sobolewski?
Rodziną :) Nie mam zbyt dużo wolnego czasu, ale jeśli już go mam, to bardzo lubię łowić ryby.
Z perspektywy czasu, jest Pan zadowolony ze swojej piłkarskiej kariery. Osiągnął Pan już wszystko co można było? Czy jednak ta Ligia Mistrzów nie daje spokoju?
Odpowiedź zawarta jest w pytaniu.
Czy śledzisz rywalizacje w najlepszych ligach świata? Jeśli tak to czy masz jakiś ulubiony zespół zagraniczny?
Śledzę wyniki Trabzonu.
Który mecz w tym sezonie najmilej pamiętasz?
Oba spotkania derbowe z powodu wyniku oraz mecz z Legią z powodu stylu gry.
Nie chciałbyś, aby do Wisły wrócili tacy piłkarze jak Kamil Kosowski Marek Zieńczuk czy inni? Ci, co byli w dawnej Wisełce...
Oczywiście, że bym chciał. Dobrze tych piłkarzy wspominam, z sentymentem.
Jakie były Twoje początki? Jak to w ogóle się stało, że zacząłeś grać w piłkę nożną?
Był turniej dzikich drużyn, na którym pojawili się przedstawiciele Jagiellonii i zaprosili mnie po nim na trening. Tak to się zaczęło. To było gdzieś w trzeciej czy czwartej klasie podstawówki.
Czy czujesz się odpowiedzialny za rozwój Czarka Wilka? Bo jakby nie było, jesteś dla niego wzorem do naśladowania jako najlepszy defensywny pomocnik w Polsce.
Staram się mu podpowiadać coś na boisku, pomagać, doradzać, ale Czarek jest na tyle dojrzałym piłkarzem, że sam wie, co ma robić.
Czy ma Pan jakąś ulubioną piosenkę, którą śpiewają kibice na meczach?
Ostatnio spodobało mi się: "Zawsze nad Wami, to my jesteśmy Mistrzami!"
Czy przychodząc do Wisły czułeś jakąś presję z powodu transferu do najlepszego polskiego klubu?
Nie.
Myślisz, że Czarek Wilk wygryzie Cię kiedyś ze składu, czy ciągle Twoje doświadczenie będzie nad nim górowało? :)
Jestem o tym przekonany, że wcześniej czy później Czarek wygryzie mnie z podstawowego składu. Ale będę walczył do upadłego, żeby to było jak najpóźniej :-)
Panie Kapitanie! Czy nie żałuje Pan, że w swojej karierze nie grał Pan w jakimś zagranicznym klubie?
Nie myślę o tym.
Czy Pana żona i dzieci przychodzą na mecze, gdy Pan gra?
W miarę możliwości przychodzą. Byli ostatnio na meczu derbowym.
Który z nowych graczy wywarł na Panu największe wrażenie?
Nie chciałbym wyróżniać indywidualnie nikogo. Każdy wniósł coś pozytywnego do zespołu.
Jakie są Twoje najlepsze wspomnienia po zdobyciu wcześniejszych Mistrzostw? Czy któreś z tych mistrzostw zapadło Ci w pamięci?
Wszystkie były szczególne i każde z nich przezywałem na swój sposób.
Czy Radosław Sobolewski potrafi gotować?
Nie.
Czy po tak słabym początku sezonu wierzyłeś w tak dobrą grę na wiosnę? I czy spodziewałeś się mistrzostwa tak wcześnie?
Był taki moment, że zwątpienie wdarło się w nasze poczynania, ale cały czas staraliśmy się stworzyć zespół, żeby wygrywać kolejne mecze. Dobrze, że nie poddaliśmy się, bo efekt jest wiadomy - jesteśmy mistrzami.
Czy poprowadzisz doping podczas Mistrzowskiej fety na Rynku Głównym?
Chętnie poprowadzę, ale na pewno będę potrzebował pomocy! Guli musi pomóc!
Co nasz kapitan sądzi o dziennikarzach?
Nie darzę ich sympatią, bo wielokrotnie narazili mnie na liczne nieprzyjemności i kłopoty.
Czy masz świadomość tego, że dla kibiców Wisły jesteś już teraz LEGENDĄ naszego klubu? I czy to Cię nie przytłacza jako skromnego człowieka, który nawet z mediami rzadko rozmawia, za co wielu Cię bardzo szanuje.
Na pewno już samo to pytanie mnie przytłacza.
W skali od 1 do 10, na ile oceniasz szansę Wisły na awans do Ligi Mistrzów?
O tym, czy awansujemy do LM, będą decydowały różne czynniki. Nie chcę teraz podawać liczb, ale wierzę, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby spełnić nasze i kibiców marzenie o awansie.
Panie Radku, jaki wynik obstawia Pan w zbliżającym się meczu Manchesteru United z Barceloną?
1:0 dla Manchesteru.
Jaką muzykę Pan lubi?
Różną, w zależności od nastroju.
Witam cię ;) Mógłbyś opowiedzieć jakąś ciekawą, śmieszną sytuacje z szatni? ;)
Jest mnóstwo takich sytuacji, ale nie nadają się one raczej do opisywania ;-)
Czy przedłuży Pan kontrakt z Wisłą?
Już to zrobiłem!
Sobol, czy po zakończeniu kariery zostaniesz u nas? Jako skaut, czy też może trener? Mamy nadzieję że tak:)
To daleka przyszłość. To, czy zostanę w klubie, nie zależy tylko ode mnie.
Sobol, zawsze Twoje nazwisko kojarzyło się z Wisłą Kraków. Czy wyobrażasz sobie przejście do innego klubu, gdybyś miał taką okazje?
Moje nazwisko kojarzy się z Wisłą Kraków i z Jagiellonią. I tak pozostanie.
Do kiedy będzie obowiązywał nowy kontrakt??
Do 30 czerwca 2012.
Czy ten kontrakt to "nagroda" za Mistrzostwo, czy podpisałeś umowę do zanim Wisła wywalczyła mistrza?
Podpisałem umowę już o wiele wcześniej. Mistrzostwo więc nie miało na to żadnego wpływu.
Wielu ekspertów proponuje przesunięcie Pana do linii defensywy z powodu braku środkowych obrońców. Co Pan o tym sądzi? Dałby Pan radę i czy w ogóle chciałby Pan zagrać na tej pozycji?
Nie zastanawiałem się nad tym, ale jeżeli taka byłaby decyzja trenera, to podjąłbym się tej roli i starałbym się grać jak najlepiej.
A kto jest największym dowcipnisiem w szatni?
Bury!
Czy czuć na treningach już to, że jakiś cel jest osiągnięty, czy nikt o tym nie myśli i dalej jest trening na maksa??
Jesteśmy świadomi, że zdobyliśmy mistrzostwo, ale przed nami trzy ważne mecze, które musimy wygrać!
Co Pan czuje gdy kibice Wisły skandują Pana nazwisko?
Czuję wielkie wyróżnienie i jestem bardzo szczęśliwy. Wiem wtedy, że moja praca nie idzie na marne.
Na koniec chciałbym pogratulować wszystkim kibicom Mistrzostwa. Chciałbym też bardzo podziękować za cały ten trudny sezon. No i oczywiście zapraszam na Fetę!
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA