Strona główna » Wywiady » Śliwa: Trzydzieści minut w takim meczu to duże wyróżnienie

Śliwa: Trzydzieści minut w takim meczu to duże wyróżnienie

Data publikacji: 08-07-2018 12:20



„Na pewno jestem zadowolony, że trener w ogóle dał mi w takim prestiżowym meczu szansę wejść na boisko i się wykazać. 30 minut spędzonych na murawie to duże wyróżnienie” - mówił po wygranym pojedynku z AS Monaco o puchar Henryka Reymana Maciej Śliwa.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

Młody gracz Białej Gwiazdy pojawił się w 60. minucie na boku boiska. „Moją optymalną pozycją jest środek pomocy, najczęściej dotychczas grałem jako klasyczna „dziesiątka”. Jednak na niektórych treningach i w poszczególnych meczach Centralnej Ligi Juniorów zdarzało mi się już występować na lewym skrzydle. Jakoś zapamiętałem podstawowe ruchy na boisku” - śmiał się po końcowym gwizdku.

W dwóch drużynach
 
Maciej Śliwa urodził się w 2001 roku, więc oprócz rywalizacji w pierwszej drużynie, będzie również wspomagał kolegów z drużyny juniorów starszych Wisły. „Chcemy zająć w Centralnej Lidze Juniorów pierwsze miejsce. Jesteśmy ambitną drużyną. Myślę, że każdy z zespołów, które zagrają w następnym sezonie w tych rozgrywkach, o tym marzy.” 
 
Czy dzisiejszy rywal Wisły Kraków to najlepszy zespół, z którym młody Wiślak się kiedykolwiek mierzył? „Myślę, że tak. AS Monaco to przecież aktualny wicemistrz Francji. Wielki klub z świetnymi zawodnikami, którzy są niesamowicie wyszkoleni technicznie. Było to widać na pewno, przynajmniej z poziomu murawy” - doceniał klasę rywali pomocnik.
 
Zarówno zawodnicy Białej Gwiazdy, jak i piłkarze z nadmorskiego księstwa w ostatnich tygodniach pracowali przed nowym sezonem. „Ciężko trenujemy, zresztą tak samo jak Francuzi. Nie wiem, czy z boku to było widać, ale podeszliśmy do tego spotkania zmęczeni po intensywnej części okresu przygotowawczego. Zwycięstwo w tym meczu bardzo jednak cieszy” - zakończył Maciej Śliwa. 
 
Krzysztof Pulak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA
 


do góry strony