Wywiady
OSTATNIE NEWSY.
Małecki: Musimy być gotowi w 100%
Data publikacji: 24-06-2018 12:33Dzisiejszy dzień na długo zapadnie w pamięć mieszkańcom Suchej Beskidzkiej. W deszczowe popołudnie lokalny zespół MKS Babia Góra Sucha Beskidzka, występujący na co dzień w A klasie, gościł pierwszy zespół Wisły Kraków. Spotkanie zorganizowane z okazji 100-lecia klubu i wygrane przez zespół z Krakowa 9:0 było pierwszym z zapowiadanych w tym okresie przygotowawczym sparingów, które rozegrają Wiślacy. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Patryk Małecki wykorzystując podanie Zdenka Ondráška.
Mecz w Suchej Beskidzkiej był dobrą okazją, by po wakacyjnej przerwie powoli wrócić do rytmu meczowego. Jak zauważył pomocnik Wisły: „Pierwsze mecze sezonu przygotowawczego rozgrywane są z teoretycznie słabszymi przeciwnikami właśnie po to, by na nowo nabrać tempa. Dziewięć strzelonych goli po dwóch tygodniach ciężkiej pracy to niezły wynik. W tym spotkaniu jednak każdy zawodnik bardziej chciał wybiegać swoje 45 minut i pokazać się nowemu trenerowi z jak najlepszej strony, co poniekąd się udało”.
Nie ma miejsca na narzekanie
Ostatnie dni upłynęły zawodnikom Białej Gwiazdy pod znakiem ciężkich treningów pod okiem nowego trenera. Małecki nie ukrywa, że jest intensywnie, a same treningi są urozmaicone. Wspomnieć można choćby ten czwartkowy, którego jednym z elementów były zajęcia z judo. „To ciężki okres, ale wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, że należy go przejść po to, aby później łatwiej było kiedy ruszy liga. Same zajęcia z judo były czymś oryginalnym, ale niech to nikogo nie zmyli - dały w kość. Myślę, że takie urozmaicone treningi to dobry pomysł, bo każdy z nich wnosi coś konstruktywnego i przynosi korzyści” - przyznaje pomocnik. Jak także dodał, pomimo ciężkiej pracy, nikt jednak nie narzeka. „Za 3-4 tygodnie startuje liga i nie będzie można szukać żadnych wymówek, dlatego czas, który mamy trzeba wykorzystać w 100%. Musimy być gotowi” - podsumował.
Zgodnie z nową polityką klubu do zespołu wprowadzanych będzie więcej młodych zawodników. W takiej sytuacji to na starszych i bardziej doświadczonych piłkarzach ciążyć będzie odpowiedzialność za wprowadzanie ich do świata pierwszego zespołu. „Polityka stawiania na młodych może cieszyć. Są w szatni zawodnicy bardziej doświadczeni. Ja sam najpierw muszę zacząć grać i ciężko pracować, aby wywalczyć miejsce w składzie. Nowi zawodnicy muszą zasłużyć na szansę swoją pracą, a potem ją wykorzystać, wnosząc do zespołu jakość” - ocenił 30-latek.
Biuro Prasowe Wisły Kraków