Strona główna » Wywiady » Kort: Brakło nam wykończenia

Kort: Brakło nam wykończenia

Data publikacji: 05-08-2018 21:18



W 3. kolejce Lotto Ekstraklasy przyszedł czas na pierwszą porażkę Białej Gwiazdy. Grająca od 60. minuty w osłabieniu Wisła przegrała z Jagiellonią Białystok 1:0. Kolejny występ dla krakowian zaliczył Dawid Kort, który pokrótce ocenił dzisiejsze spotkanie. 

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

„Ciężko mi powiedzieć na gorąco wiele o tym meczu. Był remis, było zwycięstwo, w końcu zaznaliśmy też goryczy porażki” - przyznał na starcie „Korcik”. Wiślacka „7” wskazała też, czego brakło zespołowi, by wywieźć z Białegostoku choćby punkt.
 
Brak konkretów i dyplomacja
 
„Chcieliśmy za wszelką cenę strzelić bramkę i złapać kontakt z Jagiellonią, ale nie udało nam się to mimo prób. W prowadzeniu gry byliśmy nieźli, ale zdecydowanie brakło nam umiejętności wykończenia akcji. Zwłaszcza w pierwszej połowie byliśmy mało konkretni” - zadeklarował Kort. 
 
Bez wątpienia kluczową dla losów meczu sytuacją był faul Michała Buchalika na Romanie Bezjaku, który zaowocował czerwoną kartką dla golkipera Białej Gwiazdy. Wcześniej jednak w tej samej akcji Ivan Runje wślizgiem powalił Zdenka Ondraška, lecz sędzia Szymon Marciniak nie dostrzegł przewinienia.  „Szymon Marciniak sędziował na mistrzostwach świata i jest bardzo dobrym sędzią. Do tego ma wsparcie w postaci systemu VAR, więc jeśli chodzi o decyzje sędziowskie, należy pytać właśnie jego. Czerwona kartka dla Buchala na pewno zmieniła nasz styl gry i musieliśmy sporo przemeblować” - bardzo dyplomatycznie przyznawał rozgoryczony rozgrywający Wisły.  
Rady od trenera 
 
Częstym obrazkiem przy grze w osłabieniu było wzywanie Dawida Korta do linii bocznej przez trenera Macieja Stolarczyka. Co przekazywał „Korcikowi” szkoleniowiec? „Trener nakreślał mi zmiany w ustawieniu, jakie musimy zrobić przy grze w dziesięciu. Doradzał też to, jak uderzyć rzut wolny - to były podpowiedzi potrzebne na daną chwilę” - stwierdził Dawid Kort. 
 
Jakub Pobożniak
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA 


do góry strony