Strona główna » Wywiady » Brożek: Sto meczów przede mną

Brożek: Sto meczów przede mną

Data publikacji: 07-08-2013 14:40



Już w najbliższy piątek Paweł Brożek w meczu z Jagiellonią Białystok będzie obchodził podwójny jubileusz. Rozegra 180. spotkanie w barwach Białej Gwiazdy i 200. w Ekstraklasie.

Fot. Maks Michalczak Fot. Maks Michalczak

Zapraszamy do rozmowy z Broziem o jubileuszu, pamiętnych meczach i Jagiellonii Białystok.

Na początek pytanie kontrolne: wiesz, co przyniesie ci piątkowy wieczór?

Tak, orientuję się – 200. mecz w lidze i 180. w barwach Wisły. Trochę się zebrało. Poczekamy jeszcze na te 20 kolejnych spotkań, bo będzie na pewno okazja, żeby to uczcić.

Taki jubileusz to chyba wymarzony powrót na Reymonta po tej dwuipółletniej przerwie?

Czekam z niecierpliwością na piątek, bo minęły prawie trzy lata od kiedy ostatnio tu występowałem. „Stresik” powoli się pojawia, ale mam nadzieję, że to będzie udany powrót na Reymonta.

Które z tych 180 meczów utkwiły ci najbardziej w pamięci?
Było parę takich spotkań. Chociażby zwycięski mecz z Barceloną przy Reymonta, ten mecz będę pamiętał do końca życia. Na pewno nie zapomnę też paru spotkań ligowych, zwłaszcza hattricka strzelonego Legii w Warszawie, czy dwóch bramek zdobytych również przeciwko Wojskowym tutaj, w Krakowie. Wartych zapamiętania pojedynków było bardzo, bardzo dużo.

Arek Głowacki ma już na koncie 300 rozegranych meczów ligowych. W piątek będziesz ich miał za sobą 200, ile przed Tobą?
Sto! I marzę o tym, żeby to się stało w barwach Wisły, bo jest to możliwe. W lidze rozgrywa się teraz więcej meczów w sezonie, więc jeśli tylko zdrowie i forma będą dopisywać, zrobię co w mojej mocy, by ta sztuka się udała.

Widzisz siebie kończącego karierę w Wiśle? To twój  ostatni piłkarski przystanek?

Trudno powiedzieć, na razie podpisałem kontrakt na rok. Ten sezon będzie bardzo ważny. Jeśli będzie udany pod względem mojej dyspozycji i ilości strzelanych bramek, to będziemy mogli rozmawiać o przyszłości w wiślackich barwach.

Widziałeś z pewnością mecze Jagiellonii w tym sezonie. Jest to rywal w naszym zasięgu, uda ci się strzelić bramkę?

W polskiej lidze każdemu da się strzelić bramkę. Jagiellonia zaczęła ten sezon bardzo dobrze, chociaż ostatnio przegrała z Lechią, grając nieco gorzej. Z pewnością wyciągną z tego wnioski i w Krakowie się to już nie powtórzy. My patrzymy na to, jak zagrali w pierwszych dwóch spotkaniach i na tym musimy się skoncentrować.

Na sam koniec pytanie o ciebie. Czym różni się Paweł Brożek, który wraca do Krakowa, od tego, który wyjeżdżał 2,5 roku temu?

Na pewno jestem spokojniejszy i… chudszy o 3 kilogramy (śmiech).

Dawid Janik
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA



do góry strony