Strona główna » Wywiady » Bartkowski: Liczę na więcej szans

Bartkowski: Liczę na więcej szans

Data publikacji: 11-05-2017 13:15



„Cieszę się, że udało się zadebiutować przy takiej publiczności. Długo czekałem na ten moment. Mam nadzieję - podejrzewam, że jak większość kolegów, którzy dotychczas nie grali zbyt wiele w trakcie sezonu - iż będę dostawał więcej szans. Szkoda, że tego meczu nie udało się wygrać, ale teraz to już przeszłość. Od początku tego tygodnia żyjemy spotkaniem z Jagiellonią. Oczywiście strata do europejskich pucharów jest już dość duża, ale nie patrzymy na to, tylko po prostu jedziemy do Białegostoku po trzy punkty” - zapowiada Jakub Bartkowski, defensor Białej Gwiazdy, przed sobotnią rywalizacją wyjazdową.

Fot. Przemek Marczewski Fot. Przemek Marczewski

„Na pewno nie było czasu do namysłu, bo dwie żółte kartki dla Tomka wydarzyły się nagle. Zatem temu wydarzeniu nie towarzyszyła jakaś większa presja przez dłuższy okres czasu, nie było dodatkowego stresu. Aczkolwiek z pewnością fajna sprawa, bo było z nami ponad pół stadionu, szesnaście tysięcy kibiców. Bardzo pozytywny moment” - podsumował swój debiut w wiślackich barwach 25-letni obrońca.

Współpraca, nie rywalizacja
 
Dziennikarze pytali również, czy były gracz Wigier Suwałki przed starciem z Jagiellonią odczuwa dodatkowe emocje, w związku ze swoją piłkarską przeszłością? „Suwałki leżą jeszcze ze sto dwadzieścia kilometrów dalej, praktycznie nie ten region. Podchodzę do tego normalnie. Między Wigrami a Jagiellonią nie ma żadnej wrogości, bardziej działa to na zasadzie współpracy. Ciekawostką może być fakt, że Jagiellonia często wypożycza zawodników do Wigier i obie drużyny mają z tego korzyści”.
 
Damian Juszczyk
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA


do góry strony