Nowego zawodnika Białej Gwiazdy zapytaliśmy o pierwsze odczucia po przybyciu do Krakowa i po podpisaniu kontraktu. „Pierwsze wrażenia są jak najlepsze. Zdążyłem zauważyć, że Kraków to piękne miasto, a ja sam jestem bardzo szczęśliwy, że mogę dołączyć do takiego klubu, jakim jest Wisła. Będę robił wszystko, żeby dać wiele mojej nowej drużynie, by jej pomóc w osiąganiu sportowych celów” – powiedział Barrientos zaraz po tym, jak złożył podpis na umowie.

„Nie lubię za bardzo mówić o sobie. Powiem tylko, że jestem zawodnikiem dynamicznym, który zawsze stara się dostrzec partnerów na boisku. Jednak tak, jak powiedziałem wcześniej, teraz chcę się skupić na poznaniu drużyny i odpowiednim wkomponowaniu do zespołu. Jeśli chodzi o moją pozycję na boisku, to swoją karierę zaczynałem jako „dziesiątka”. Ostatnio, w Portugalii, grywałem już jako skrzydłowy - lewy bądź prawy” – stwierdził były zawodnik Vitorii Guimaraes.

Pomocnik Wisły zdecydował, że w nowym zespole będzie grać z numerem ósmym na koszulce. „Wybrałem ten numer, ponieważ mój ulubiony, a więc czternastka, jest zajęta. Ósemka to cyfra, którą również lubię, a w dodatku dowiedziałem się, że kiedyś z tym numerem grał bardzo dobry piłkarz Wisły, obecnie dyrektor sportowy klubu - Zdzisław Kapka” – podsumował Barrientos.

A. Koprowski
Biuro Prasowe Wisły Kraków SA